Do rabunku doszło w muzeum igrzysk olimpijskich, a nie głównym muzeum archeologicznym w tym mieście, leżącym w zachodniej części półwyspu Peloponez.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 7 rano. Napastnicy najpierw wyłączyli system alarmowy, a później obezwładnili strażnika. Zostało skradzionych ok. 70 przedmiotów z brązu i ceramiki. Na całą operację wystarczyło im zaledwie siedem minut.
Olimpia jest kolebką igrzysk olimpijskich, a 10 maja w muzeum, w którym doszło do napadu, mają się odbyć uroczystości zapalenia ognia olimpijskiego przed igrzyskami w Londynie.
Krótko po napadzie do dymisji podał się minister kultury Pawlos Jerulanos.
To nie pierwszy napad, którego dokonano w greckim muzeum. Kilka tygodni temu z Galerii Narodowej skradziono dwa obrazy Pabla Picassa i Pieta Mondriana oraz włoski szkic z XVII wieku.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
wit