Logo Polskiego Radia
PAP
Marta Kwasnicka 08.05.2012

Pioruny zdradzą, co skrywają inne planety

Każda planeta ma swój podpis elektromagnetyczny, generowany przez uderzające w nią pioruny. Poznanie ziemskiego mechanizmu pomoże w zbadaniu innych ciał niebieskich.
Pioruny zdradzą, co skrywają inne planetysxc.hu/public domain
Błyskawice mogą pomóc w badaniach planet Układu Słonecznego
Naukowcom udało się zaobserwować za pomocą sztucznego satelity okrążające Ziemię fale elektromagnetyczne, wygenerowane przez pioruny. Do tej pory wykrywano je jedynie z odbiorników na powierzchni Ziemi. Technikę tę będzie można wykorzystać do badania atmosfer innych planet w Układzie Słonecznym - informuje NASA.
W każdej sekundzie na Ziemi można zaobserwować łącznie około 50 błyskawic. Te wyładowania elektryczne tworzą fale elektromagnetyczne, które poruszają się wokół Ziemi. Rezonans Schumanna – tak nazwano tę „elektromagnetyczną sygnaturę Ziemi” – był do tej pory obserwowany jedynie z powierzchni naszej planety.
W ubiegłym roku naukowcy odkryli, że rezonans Schumanna można wykryć także z orbity okołoziemskiej. Użyli do tego celu satelity z systemu C/NOFS (Communications/Navigation Outage Forecast System), należącego do Amerykańskich Sił Powietrznych.
W publikacji, która ukazała się 1 maja br. w czasopiśmie „Astrophysical Journal”, badacze opisali, jak nową technikę można wykorzystać do badania innych planet w Układzie Słonecznym.
„Częstotliwość rezonansu Schumanna zależy nie tylko od rozmiaru planety, ale także od rodzaju atomów i cząsteczek w atmosferze, ponieważ mogą one zmieniać przewodność elektryczną” - tłumaczy Fernando Simoes z NASA, główny autor publikacji.
Według naukowca, techniki tej można użyć zdalnie, na przykład z wysokości kilkuset kilometrów nad powierzchnią planety i dzięki niej sprawdzić obecność wody, metanu i amoniaku w atmosferze w skali globalnej, a nie w poszczególnych obszarach, tak jak to jest obecnie wykonywane innymi technikami pomiarów.

Naukowcom udało się zaobserwować za pomocą sztucznego satelity okrążające Ziemię fale elektromagnetyczne, wygenerowane przez pioruny. Do tej pory wykrywano je jedynie z odbiorników na powierzchni Ziemi. Technikę tę będzie można wykorzystać do badania atmosfer innych planet w Układzie Słonecznym - informuje NASA.

W każdej sekundzie na Ziemi można zaobserwować łącznie około 50 błyskawic. Te wyładowania elektryczne tworzą fale elektromagnetyczne, które poruszają się wokół Ziemi. Rezonans Schumanna – tak nazwano tę „elektromagnetyczną sygnaturę Ziemi” – był do tej pory obserwowany jedynie z powierzchni naszej planety.

W ubiegłym roku naukowcy odkryli, że rezonans Schumanna można wykryć także z orbity okołoziemskiej. Użyli do tego celu satelity z systemu C/NOFS (Communications/Navigation Outage Forecast System), należącego do Amerykańskich Sił Powietrznych.

W publikacji, która ukazała się 1 maja br. w czasopiśmie „Astrophysical Journal”, badacze opisali, jak nową technikę można wykorzystać do badania innych planet w Układzie Słonecznym. - Częstotliwość rezonansu Schumanna zależy nie tylko od rozmiaru planety, ale także od rodzaju atomów i cząsteczek w atmosferze, ponieważ mogą one zmieniać przewodność elektryczną - tłumaczy Fernando Simoes z NASA, główny autor publikacji.

Według naukowca, techniki tej można użyć zdalnie, na przykład z wysokości kilkuset kilometrów nad powierzchnią planety i dzięki niej sprawdzić obecność wody, metanu i amoniaku w atmosferze w skali globalnej, a nie w poszczególnych obszarach, tak jak to jest obecnie wykonywane innymi technikami pomiarów.

(ew/pap)