Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 10.12.2012

Zmieniają mocz w komórki... mózgu

Uryna zawiera komórki nerek, a te potrafimy przeprogramować w proste komórki nerwowe, które mogą się następnie przekształcać w neurony lub komórki glejowe. Właśnie tego dokonali naukowcy z Chin.
Zmieniają komórki moczu w komórki... mózgu
Chińscy naukowcy znaleźli sposób na to, aby wykorzystać nawet mocz.
Uryna zawiera komórki nerek, a te można przeprogramować i zmienić w proste komórki nerwowe, które mogą następnie przekształcać się w komórki specjalistyczne, neurony czy komórki glejowe. Właśnie tego dokonali naukowcy z Chin.
Technika może okazać się niezwykle skuteczna podczas terapii schorzeń takich jak Parkinson czy Alzheimer.
Innowacyjność metody polega głównie na źródle, z którego pobiera się komórki. Od dawna wiadomo, że embrionalne komórki macierzyste mają potencjał do zmienienia się w dowolne komórki organizmu. Wiemy też, że przy pomocy zabiegu genetycznego można zmienić dorosłą komórkę organizmu w pluripotentną komórkę macierzystą, która ma cechy podobne do embrionalnej. Ta ostatnia procedura jest, oczywiście, mniej kontrowersyjna od pierwszej, ale niesie ryzyko błędów genetycznych.
Najnowsze ustalenia chińskich naukowców udoskonalają ostatnią metodę na tworzenie komórek nieembrionalnych. Naukowcy nauczyli się wydobywać z moczu komórki, które wchodzą w skład wyściółki nerek. To komórki podobne do komórek skóry i stosunkowo najłatwiej zmienić je w „przodków” komórek nerwowych.
Chińczycy nie użyli do „przeprogramowania” komórek wirusów (a tak się to na ogół robi), wykorzystali za to niewielkie fragmenty bakteryjnego DNA, które replikuja się w cytoplazmie komórki. To sprawia, że nie ingeruje się w chromosom komórki.
Po wyhodowaniu komórek nerwowych, naukowcy wszczepili je szczurom. Po miesiącu komórki byłī żywe, ale nie jest jeszcze jasne, czy na pewno stały się częścią nerwowej maszynerii tych gryzoni, czy tylko tam "przewegetowały". Przed badaczami zatem sporo badań.

Niewykluczone, że ta technika okaże się bardzo skuteczna podczas terapii schorzeń takich, jak Parkinson czy Alzheimer. Innowacyjność metody polega głównie na źródle, z którego pobiera się materiał. Od dawna wiadomo, że embrionalne komórki macierzyste mają potencjał do zmienienia się w dowolne komórki organizmu. Wiemy też, że przy pomocy zabiegu genetycznego można zmienić komórkę dorosłego organizmu w pluripotentną komórkę macierzystą, która ma cechy podobne do embrionalnej. Ta ostatnia procedura jest oczywiście mniej kontrowersyjna od pierwszej, ale niesie ryzyko błędów genetycznych.

Najnowsze ustalenia chińskich naukowców udoskonalają tę metodę. Badacze nauczyli się wydobywać z moczu komórki, które wchodzą w skład wyściółki nerek. Są one podobne do skórnych i stosunkowo najłatwiej zmienić je w "przodków” komórek nerwowych. Chińczycy nie użyli do "przeprogramowania” wirusów (a tak się na ogół robi), lecz wykorzystali niewielkie fragmenty bakteryjnego DNA, które replikują się w cytoplazmie. Dzięki temu nie ingeruje się w chromosom samej komórki.

Po wyhodowaniu komórek nerwowych naukowcy wszczepili je szczurom. Po miesiącu komórki były żywe, ale nie jest jeszcze jasne, czy na pewno stały się częścią nerwowej "maszynerii" tych gryzoni, czy tylko tam "przewegetowały". Przed badaczami zatem sporo dodatkowych analiz.

(ew/Guardian)