Logo Polskiego Radia
PAP
Marta Kwasnicka 21.06.2011

Mucha-szpieg przyszłością Pentagonu

Inżynierowie pracują nad budową mikrotronów, o rozmiarach ptaków lub owadów – pisze „New York Times”. W takich konstrukcjach pokłada nadzieje amerykański resort obrony.
Mucha-szpieg przyszłością Pentagonu

Inżynierowie w USA pracują nad budową małych samolotów bezzałogowych ("dronów") wielkości ptaków lub nawet owadów, które podobnie jak istniejące już na wyposażeniu Pentagonu większe drony służyłyby do rażenia nieprzyjaciela i szpiegowania.

Jak podał poniedziałkowy "New York Times", aerodynamika lotu ptaka jest bardziej skomplikowana, więc projektanci koncentrują się na kopiowaniu owadów.

Pentagon posiada około 7000 dronów, podczas gdy 10 lat temu miał tylko niecałe 50. Ta liczba ma się zwiększać kosztem samolotów załogowych, dronów takich jak Reaper, który służy do atakowania celów nieprzyjacielskich i zbierania informacji, ma być cztery razy więcej, 536.

Resort obrony chce w 2012 roku wydać na bezzałogowe 5 mld dolarów. Tylko w tym roku chce wykształcić 350 pilotów, operatorów lotu takich maszyn.

"Szpiegowskie muchy" będą miały czujniki i mikrokamery do wykrywania wroga, broni nuklearnych i ofiar ataków.

Od 2006 r. drony zabiły ponad 1900 radykalnych islamistów w północno-zachodnich, plemiennych regionach Pakistanu - pisze "NYT", powołując się na stronę www.longwarjournal.org. Bezzałogowce odgrywają coraz ważniejszą rolę w działaniach Pentagonu.

PAP, agkm