W środę statek transportowy Progress M-12M, który miał dostarczyć 3,5 tony zapasów na Międzynarodową Stację Kosmiczną, nie wszedł we właściwą orbitę i spłonął w atmosferze. Jego szczątki spadły w rosyjskiej Republice Ałtaju na dalekiej Syberii nie powodując zniszczeń, ani ofiar.
Rosyjskie Centrum Kontroli Lotów Kosmicznych zapewniło, że na ISS znajdują zapasy, które wystarczą astronautom do przybycia kolejnego statku Progress. Centrum wykluczyło możliwość ewakuacji załogi ISS.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
Na ISS jest obecnie sześciu astronautów: trzej Rosjanie, dwaj Amerykanie i Japończyk.
Od chwili zakończenia amerykańskiego programu lotu wahadłowców, rosyjskie statki kosmiczne pozostają jedynym środkiem transportu zaopatrzenia dla ISS.
sg