Logo Polskiego Radia
PAP
Marta Kwasnicka 27.04.2012

Analitycy: tablety zastąpią notebooki

W ciągu najbliższych czterech lat tablety staną się najczęściej wybieranymi komputerami przenośnymi zastępując w tej roli notebooki i netbooki - twierdzą analitycy.
Analitycy: tablety zastąpią notebookiGlow Images/East News

Z raportu dotyczącego komputerów przenośnych, opracowanego przez firmę analityczną Forrester Research, wynika, że w ciągu najbliższych czterech lat tablety prześcigną netbooki oraz notebooki i staną się pierwszymi komputerami zakupionymi przez użytkowników domowych i użytkowników biurowych.
Autor raportu, Frank Gillett, analityk w Forrster Research, ocenia, że w 2016 roku zostanie sprzedanych 375 mln sztuk tabletów. Inne firmy analityczne oceniają tą sprzedaż niżej np. IDC oblicza, że w tym samym roku sprzedaż tabletów przekroczy 200 mln. W 2011 roku całkowita sprzedaż tabletów wynosiła 56 mln.

Typowy tablet został zdefiniowany w raporcie jako urządzenie z ekranem od 7 do 14 cali, wadze średniej wynoszącej 0,80 kg, pracujące na bateriach do czterech godzin i nie wymagające długiego procesu uruchamiania systemu operacyjnego.

Zdaniem Gilleta, tak wysoka prognoza jest spowodowana "oczywistą użytecznością” tabletów, zwłaszcza w zastosowaniach biurowych. Tablety umożliwiają łatwą wymianę plików, dokumentów i pracę grupową.
- Nie ma bariery pionowego ekranu, konieczności posługiwania się klawiaturą, a samo posługiwanie się ekranem przy najnowszych technologiach nie różni się od posługiwania wersją papierową i jest wygodniejsze niż w laptopie. To spowoduje, że tablet zacznie być preferowany zwłaszcza w środowisku biurowym, przez miliony użytkowników na całym świecie - stwierdza analityk w komentarzu do raportu.

Za tabletami przemawia ponadto łatwość użycia i transportu, długi czas pracy na bateriach oraz prostota interfejsów, ułatwiająca pracę. Według danych Forrester Research w 2016 roku około 33 proc. z 375 mln nowych tabletów trafi do użytkowników biznesowych.
Paradoksalnie jednak, wzrost sprzedaży tabletów nie spowoduje upadku rynku PC. Przeciwnie, zdaniem Gilleta, wywoła on zwiększenie zapotrzebowania na tradycyjne stacjonarne desktopy PC, przeznaczone do zadań wymagających dużych ilości pamięci, szybkich procesorów i dużych mocy przetwarzania.
Spowolniona zostanie za to sprzedaż notebooków, poza najwydajniejszymi urządzeniami tego typu, zaś głównymi ofiarami zwiększonego popytu na tablety zostaną tanie notebooki o średnich możliwościach, ultrabooki i netbooki, których sprzedaż znacznie spadnie.

Zostaną też stworzone też nowe "szkieletowe” komputery stacjonarne. Będą one tak naprawdę stacjami dokującymi dla największych smartfonów i tabletów, wyposażonymi w ekran LCD, dodatkowe procesory i pamięć oraz łącze bezprzewodowe do podłączania smartfonów lub tabletów. Zastąpią one część komputerów biurowych, pojawiając się w kawiarenkach internetowych, salach konferencyjnych i seminaryjnych oraz szkoleniowych - wszędzie tam, gdzie potrzebne będą tanie komputery PC.

(ew/pap)