Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Przerwa 14.04.2014

Czy zalecane szczepienia dla dzieci są groźne dla zdrowia?

Z roku na rok przybywa w Polsce nieszczepionych dzieci. Powodów jest wiele. M.in. działalność społecznych ruchów antyszczepieniowych, ale również bieda. Nie ma obowiązkowych szczepień przeciw pneumokokom. Nie są refundowane. Pełny cykl takich szczepień kosztuje 1200 złotych...
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu/public domain

Zdaniem Justyny Sochy z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach "STOP NOP"  szczepienia powinny być dobrowolne, ponieważ jest to ryzykowny zabieg medyczny. - W 16 krajach europejskich szczepienia są dobrowolne, są tam systemy odszkodowań za powikłania poszczepienne. Uważamy, że rozszerzanie kalendarza szczepień o kolejne szczepionki obowiązkowe, w sytuacji gdy nie są rozwiązane problemy z rejestracją powikłań poszczepiennych, brakiem odszkodowań czy brakiem diagnozy dla rodziców to jest narażanie zdrowia dzieci - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>
Według Justyny Sochy w Polsce jest dużo zgłoszeń niepożądanych odczynów poszczepiennych, powikłań, które nie są rejestrowane. Rodzice są zbywani przez lekarzy. Te powikłania są opisane w ulotkach, w charakterystyce produktu leczniczego, w literaturze medycznej. - WHO nakłada na nasze państwo obowiązek raportowania takich zdarzeń. Na 5 mln szczepionych dzieci, rejestruje się około 1000 niepożądanych odczynów poszczepiennych. Mamy dowody na to,że jest ich dużo więcej. Prokuratura w Warszawie podjęła śledztwo ws. niedziałającego systemu NOP (Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych). Mamy nadzieję, że coś się zacznie w Polsce zmieniać - dodaje gość audycji "Za, a nawet przeciw".

Beata Szymczyk-Hałas - specjalista chorób zakaźnych, lekarz pediatra - mówi, że NOP to zjawisko bardzo rzadkie. W Polsce jest demonizowane, wielokrotnie zdarza się, że pacjenci są bardzo dokładnie, szczegółowo poinformowani, znają wszystkie potencjalne, całe szczęście rzadko występujące, niepożądane odczyny poszczepienne. W tym wszystkim zapominają jednak o chorobie zakaźnej, przeciwko której chroni szczepionka - twierdzi.

Przyznaje jednocześnie, że niepożądane odczyny są groźnie, chodzi tu o drgawki czy podrażnienia ośrodkowego układu nerwowego, jednak występują niezwykle rzadko. - Te odczyny z którymi się stykamy na co dzień są łagodne i same ustępują. Najczęściej to zaczerwienienie w miejscu podania szczepionki, guzek czy stan podgorączkowy,  czasem gorączka - wyjaśnia. W ubiegłym roku były cztery przypadki ciężkich powikłań.
- Działalność ruchów antyszczepionkowych może szkodzić. Moda na nieszczepienie przyszła do Polski z Zachodu. Przede wszystkim z Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy przerobili aktywność takich organizacji kilkanaście lat temu i teraz zbierają żniwo. Borykają się z ogromną ilością zachorowań na odrę i krztusiec - dodaje.

W audycji z udziałem słuchaczy wzięli udział także: Beata Mirska-Piworowicz (Stowarzyszenie "Damy radę"), Tomasz Szelągowski (Federacja Pacjentów Polskich), Aleksandra Gielewska (ekspert rynku zdrowia), Patrycja Dołowy (Fundacja "Mama").

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe.

(mp, gs)

Poniżej prezentujemy wyniki sondy, która w trakcie audycji przeprowadzona została wśród internautów.