Logo Polskiego Radia
Trójka
Agnieszka Szałowska 13.11.2012

Drony: zapewniają bezpieczeństwo czy niosą śmierć?

Przeciwnicy ich wykorzystania alarmują, że zabiły wśród cywilów już tyle osób, ile zginęło w zamachach na World Trade Center.
Posłuchaj
  • Dropny: zapewniają bezpieczeństwo czy niosą śmierć cywilom?

Są od tego, by szpiegować i zadawać śmierć - wojskowe bezzałogowce, czyli tzw. drony. Na razie to jeszcze człowiek podejmuje decyzję, czy mają kogoś zabić, ale trwają prace nad programami, które sprawią, że te maszyny same będą rozpoznawać twarze i eliminować wrogów. Ich wykorzystanie w NATO to standardowa procedura, najczęściej służą do celów wywiadowczych, ale są wykorzystywane także do zabijania wrogów.

Craig Whitlock, który jest autorem artykułu o dronach w "The Washington Post", zauważa, że w samej Ameryce słychać wiele krytycznych głosów, jeśli chodzi o wykorzystanie bezzałogowców. Jak mówi, sam prezydent Obama ma wątpliwości, czy żołnierz sterujący dronem w ciepłym biurze niedaleko domu ma taką samą ocenę sytuacji, jak jego kolega walczący w Afganistanie.

Według organizacji sprzeciwiających się użyciu tych samolotów na 1 wyeliminowanego przez maszynę terrorystę przypada 50 zabitych cywili. Brak jest jawnych informacji o użyciu dronów. Wiadomo, że stosowane są coraz częściej, nie tylko w Afganistanie czy Iraku, ale także w Somalii, Jemenie i Pakistanie. Amerykański rząd zakłada, że w ciągu 15 lat w przestrzeni USA pojawi się 30 tysięcy dronów wykorzystywanych nie tylko dla celów wojskowych czy policyjnych.

Dodatkowo, jak udowodnił niedawno naukowiec z teksańskiego uniwersytetu, stosunkowo łatwo można przejąć kontrolę nad bezzałogowcem, narzucając mu fałszywe koordynanty GPS. - To potrafią już robić talibowie w Afganistanie - mówi Tomasz Łuczak, ekspert wojskowy.

Popołudniowego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku między 16.00 a 19.00.