Logo Polskiego Radia
Jedynka
Beata Krowicka 13.12.2013

Gomułka: ustawa o OFE ma niewielki wpływ na wyniki finansów publicznych

Według prof. Stanisława Gomułki, głównego ekonomisty Business Center Club, założenia przyszłorocznego budżetu są realne, ale wielką niewiadomą wciąż pozostaje kwestia OFE.
Były minister finansów, poseł PO Jacek Rostowski w trakcie 57. posiedzenia Sejmu przed głosowaniem nad projektem budżetu na 2014 rok. Z tyłu, z prawej: prezes PiS Jarosław KaczyńskiByły minister finansów, poseł PO Jacek Rostowski w trakcie 57. posiedzenia Sejmu przed głosowaniem nad projektem budżetu na 2014 rok. Z tyłu, z prawej: prezes PiS Jarosław KaczyńskiPAP/Rafał Guz
Posłuchaj
  • Prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Center Club o projekcie budżetu na 2014 rok (Z kraju i ze świata/Jedynka)
Czytaj także

W piątek w Sejmie zakończyło się głosowanie w sprawie ustawy budżetowej na 2014 r. W założeniach zapisano, że deficyt budżetowy wyniesie 47 mld zł, ale nie więcej niż 55 mld zł. PKB ma wzrosnąć o 2,5 proc., a inflacja wyniesie 2,4 proc.

Zdaniem prof. Stanisława Gomułki, głównego ekonomisty Business Center Club, są to założenia realne, choć nie należy tych danych traktować jako pewników. - Zwykle tak jest, że konkretne liczby przewidywane na rok przyszły to są punktowe przewidywania. W sytuacji, gdy jest dużo ryzyka zarówno w kraju, jak i zagranicą, to takie przewidywania nigdy nie spełniają się dokładnie. Chodzi tylko o to, by odstępstwa od tych założeń nie były zbyt duże - powiedział.

Jak podkreślił, widełki dotyczące wysokości deficytu wynikają z niepewnej jeszcze sytuacji ustawy emerytalnej. Nie jest ona bowiem podpisana przez prezydenta i niewykluczone, że będą zastrzeżenia do jej zgodności z konstytucją. - Stąd ta niepewność. Te dwie liczby - 47 i 55 mld zł - pokazują, jak stosunkowo umiarkowany jest wpływ ustawy dotyczącej OFE na wynik sektora finansów publicznych - wyjaśnił.

Jak podkreślił Gomułka, kwestia OFE wciąż pozostaje wielką niewiadomą. - Największa wątpliwość dotyczy potraktowania OFE jako ustawy okołobudżetowej przyjętej, zatwierdzonej przez Sejm. Ustawy, która nie budzi zastrzeżeń konstytucyjnych. Więc mamy jeszcze dużo niepewności - powiedział.

Według ekonomisty, przy ogromnych wątpliwościach dotyczących zgodności ustawy emerytalnej z konstytucją, obowiązkiem prezydenta jest skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o wyjaśnienie. - Trzeba pamiętać o tym, jaki jest podstawowy obowiązek prezydenta. Mianowicie dbałość o przestrzeganie ustawy zasadniczej, konstytucji. To jest podstawowa sprawa. Nie finanse publiczne, nie budżet, tylko konstytucja - wyjaśnił.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.

bk