Logo Polskiego Radia
IAR
Jarosław Krawędkowski 15.01.2014

Grozi nam deflacja. I to jest już niebezpieczne

Przeszliśmy od polityki antyinflacyjnej do zagrożenia deflacją. Tak profesor Elżbieta Mączyńska - prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego komentuje grudniową, bardzo niską inflację.
Grozi nam deflacja. I to jest już niebezpieczneGlowimages.com
Posłuchaj
  • Przeszliśmy od polityki antyinflacyjnej do zagrożenia deflacją - mówi profesor Elżbieta Mączyńska - prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego /IAR/
  • Mamy wzrost cen w charakterze stagnacji niż postępującej inflacji mówi Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej /IAR/
Czytaj także

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu, w ujęciu rocznym, wzrosły o 0,7 procent. To wynik zgodny z oczekiwaniami większości ekonomistów.

Gospodarce grozi uśpienie

- Ktoś może powiedzieć to świetnie, my ludzie się cieszymy: ceny nie rosną, kupujemy taniej, tylko, że deflacja jest usypianiem gospodarki - przestrzega profesor Elżbieta Mączyńska.

Deflacja hamuje inwestycje i powstawanie nowych miejsc pracy

Prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego tłumaczy, że jeśli ceny nie rosną, to producenci nie mają bodźców do inwestowania i do tworzenia nowych miejsc pracy. Prof. Mączyńska przypomina, że Japonia przed dwie dekady boryka się z deflacją.

Na horyzoncie stagnacja?

- Nie przewidywaliśmy dużych skoków w zakresie wzrostu cen towarów i usług - przyznaje Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej. -Jest on przewidywalny raczej w charakterze stagnacji niż postępującej inflacji. Jest to spowodowane między innymi tym, że przedsiębiorcy starają się utrzymać ceny mniej więcej na tym samym poziomie po to, aby utrzymać również popyt. On spada, gdyż zasoby pieniężne ludności są raczej ograniczone - tłumaczy Agnieszka Durlik-Khouri. Ekspert Krajowej Izby Gospodarczej dodaje, że nie było też dużych ruchów w cenach zależnych tj. paliw, gazu czy energii, więc nie pojawiły się dodatkowe koszty zewnętrzne.

Trzeba poczekac na wyniki sprzedazy w grudniu

Zdaniem Agnieszki Durlik-Khouri taka tendencja będzie się utrzymywać w najbliższych miesiącach. - Czy to dobra wiadomość czy zła, trzeba poczekać na wyniki, jak wyglądała sprzedaż w grudniu, ponieważ to pokazuje tendencję popytu po stronie konsumentów. A to z kolei warunkuje w Polsce w dużym stopniu fakt pojawienia się przyrostu PKB bądź też nie - dodaje Agnieszka Durlik-Khouri.

Rekordowo niska inflacja w grudniu

Najbardziej podrożały wyroby alkoholowe i tytoniowe (3,7 procent) oraz rekreacja i kultura (3,3 procent). Tańsze niż rok wcześniej były odzież i obuwie (o 4,9 procent) czy transport (o 0,9 procent).

Inflacja w grudniu: najbardziej podrożały alkohol i papierosy

Największy wpływ na inflację miały w tym okresie wyższe ceny żywności oraz podwyżki opłat w zakresie transportu. Podniosły one wskaźnik odpowiednio o 0,16 punktu procentowego i 0,04 punktu procentowego. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2013 roku wzrosły o 0,1 procent.
Eksperci spodziewali się, że w grudniu wskaźnik ten wyniósł właśnie 0,7 procent. Listopadowa inflacja liczona rok do roku wyniosła 0,6 procent.

jk