Logo Polskiego Radia
Trójka
Michał Przerwa 29.04.2014

Co dalej z Kompanią Węglową? Protest górników w Katowicach

Największa polska firma węglowa - Kompania Węglowa - wstrzymała na tydzień wydobycie w dziewięciu kopalniach. Spółka jest na skraju bankructwa. Górnicy manifestowali we wtorek w Katowicach. Czy przedsiębiorstwo należy ratować przed upadkiem? Swoich gości pytał o to Kuba Strzyczkowski w audycji "Za, a nawet przeciw".
Katowice. Demonstracja górniczych związków zawodowych, domagających od rządu planu ratunkowego dla branży.Katowice. Demonstracja górniczych związków zawodowych, domagających od rządu planu ratunkowego dla branży.PAP/Andrzej Grygiel

Demonstracja, zorganizowana przez główne działające w branży centrale związkowe, zgromadziła górników z całego Śląska i spoza regionu. Emocje sięgnęły zenitu tuż przed jej rozpoczęciem - kiedy zapłonął stos opon, a race i petardy poleciały nawet w tłum oraz w stronę związkowych liderów i dziennikarzy. Przemawiający związkowcy sprzeciwiali się m.in. planom budowy elektrowni atomowej, wskazując na związane z taką inwestycją zagrożenia. Podkreślali, że polska energetyka powinna dalej opierać się na węglu.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>

Przedstawiciele protestujących złożyli adresowaną do premiera petycję u wojewody śląskiego. Potem pochód górników skierował się spod Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w stronę siedzib spółek węglowych - Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego. Jedną z przyczyn protestu jest ograniczenie wydobycia przez kopalnie Kompanii Węglowej, spowodowane spadkiem zapotrzebowania na ten surowiec. Pracownicy obawiają się kolejnych przestojów. W kopalniach KW przestój produkcyjny potrwa do 5 maja.

- Boimy się o nasze miejsca pracy, o byt naszych rodzin. Sami nie wiemy, czego oczekiwać o rządu, jako górnicy stoimy w środku tej całej machiny, z jednej strony związki zawodowe, z drugiej rząd. My naprawdę nie wiemy, jaka jest sytuacja polskiego górnictwa, z obu stron słyszymy zupełnie inne wiadomości - mówi nadsztygar Antoni Tomczyk z Kompanii Węglowej.

Zdaniem posła Krzysztofa Gadowskiego z PO - zastępcy przewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki - w polskim górnictwie zmieniła się koniunktura. - Pamiętamy lata 2010, 2011, 2012. Wtedy górnictwo dość wysoko podniosło poprzeczkę. W 2010 roku zyski sięgały 1,5 mld zł, w 2011 - 3 mld, w 2013 - 1,6 mld. To był szczyt ekonomicznej opłacalności górnictwa. Wtedy wszyscy zapomnieli, że należy zacząć myśleć o tym, co zrobić, gdy koniunktura się zmieni - mówi gość audycji "Za, a nawet przeciw".
Poseł Gadowski pyta, czy zarządy spółek zrobiły wszystko, co było możliwe, żeby uniknąć problemów?- W Europie od kilku lat widzimy, że spada zapotrzebowanie na węgiel. To nie znaczy, że my nie możemy węgla wydobywać i sprzedawać za granicę. Miejmy nadzieję, że nowo wybrany zarząd spółki przedstawi konkretne działania dotyczące ratowania miejsc pracy, ale także zastanowi się nad strategią wydobycia węgla - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.

W audycji z udziałem słuchaczy wzięłi udział także: Zbigniew Madej (rzecznik Kompanii Węglowej), Maks Kraczkowski (poseł PiS), Tomasz Chmal (ekspert Instytutu Sobieskiego), Łukasz Prokopiuk (Dom Maklerski IDM S.A.)

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe.

Poniżej prezentujemy wyniki sondy, która w trakcie audycji przeprowadzona została wśród internautów.

(PAP/IAR/mp/mk)