Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 07.05.2014

Fiskus prześwietla żużlowców. Czy zapłacą 32 proc. zamiast 19 proc.?

Skarbówka bierze na celownik sportowców. Jeżeli jej się uda, może zrujnować najsilniejszą ligę świata - czytamy w "Rzeczpospolitej".

W poszukiwaniu pieniędzy fiskus kontroluje rozliczenia podatkowe sportowców. Zaczął od żużlowców.

32 proc. zamiast 19 proc.

Zdaniem służb skarbowych powinni oni płacić, jak pracownicy, podatek wg skali 18 i 32 proc., a nie jak dotąd liniowy - 19 proc. Argument - działalność sportowa nie jest działalnością gospodarczą, co potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Na razie dotyczy to jednego żużlowca, który musi zapłacić fiskusowi różnicę między stawką 19 a 32 proc. za lata 2008 - 2013. W przypadku najlepszych żużlowców to nawet ok. 1 mln zł rocznie.

Ponadto kluby sportowe, wypłacając zawodnikom pieniądze na podstawie faktur, same korzystały z odliczeń VAT. Od jednego z nich urząd skarbowy zażądał już zwrotu 2,5 mln zł.

abo