- Po dynamicznych wzrostach z drugiej połowy czerwca, początek lipca na detalicznym rynku paliw w Polsce przyniósł stabilizację cen. Na obniżki na stacjach w najbliższych dniach nie ma jednak co liczyć, bo chociaż ropa naftowa na światowych giełdach tanieje, to marże sprzedawców paliw w Polsce cały czas utrzymują się na niskim poziomie - poinformował w piątek e-petrol.pl.
Analitycy e-petrol dodają, że również skala przeceny na rynku hurtowym jest ciągle zbyt mała, by można było liczyć na obniżki cen na stacjach benzynowych.
Ceny paliw przed wakacjami poszły w górę >>>
W nadchodzącym tygodniu, w zależności od regionu, benzyna 95 powinna kosztować w granicach 5,48-5,57 zł za litr, a olej napędowy 5,33-5,44 zł za litr. Natomiast cena litra autogazu powinna wynieść 2,41-2,50 zł.
Wyższe ceny autogazu
Specjaliści z BM Reflex zwrócili uwagę, że ceny benzyny na stacjach nie powinny w najbliższych dniach rosnąć, natomiast można się spodziewać wyższych cen autogazu i niższych diesla.
Za litr LPG trzeba obecnie płacić średnio 2 złote 47 groszy, czyli 5 groszy więcej niż przed tygodniem. Jest to pierwszy od października 2013 roku tak wysoki wzrost cen tego paliwa. Biorąc pod uwagę skalę podwyżek z tego tygodnia na poszczególnych stacjach, to nie koniec wzrostów - zaznaczają analitycy Refleksu. Na części stacji gaz jeszcze nie zdrożał - dodają.
Ceny benzyny bezołowiowej Pb95 są takie jak przed tygodniem - średnio za litr tego paliwa trzeba płacić 5 złotych 49 groszy. Olej napędowy potaniał symbolicznie o grosz na litrze i kosztuje obecnie 5 złotych 36 groszy.
O ile w przypadku autogazu dalsze podwyżki są przesądzone, to ceny benzyny i diesla nie powinny dalej rosnąć - podkreślają analitycy Refleksu. Co więcej można odnotować spadek cen oleju napędowego, którego ceny na rynku hurtowym w tym tygodniu spadają o około 8 groszy za litr.
W USA litr paliwa kosztuje 2,93 zł - najwięcej od sześciu lat.
Źródło: CNN Newsource/x-news
IAR/PAP, awi