55 wniosków, jedna sprawa sądowa
– Do tej pory do NFZ wpłynęło 55 wniosków o zwrot kosztów leczenia poza granicami kraju. Do sądu trafiło 9 spraw – mówi rzecznik NFZ Agnieszka Gołąbek. – Najwięcej wniosków złożono w oddziale śląskim i dotyczyły one zwrotu kosztów operacji zaćmy w Czechach, w małopolskim oddziale to trzy postępowania i dotyczą też zaćmy, wśród innych wniosków trafiają się mniejsze zabiegi – np. usunięcia żylaków, naczyniaka czy porodu. Jedna ze spraw zakończyła się prawomocnym wyrokiem sądu – mówi rzecznik.
NFZ odmawia zwrotu pieniędzy
NFZ zapowiada odwołanie i jak na razie nie zamierza zwracać kosztów leczenia. – Na tym etapie zadecyduje sąd – mówi Gołąbek i przypomina, że jesteśmy przed ustanowieniem przez Sejm ustawy, która dopiero da podstawy do stosowania w Polsce dyrektywy transgranicznej o zwrocie kosztów leczenia poza granicami kraju. Najwcześniej zostanie ona uchwalona we wrześniu tego roku.
Trzeba czekać na Sejm albo iść do sądu
Czekanie zaleca też Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska. – Obecnie nie ma możliwości zwrotu pieniędzy za leczenie poza granicami kraju – mówi Rzecznik.
Jednak zdaniem Piotra Mierzejwskiego z biura Rzecznika Praw Obywatelskich - potrzebne jest przejściowe rozwiązanie, które umożliwi czekającym pacjentom zwrot pieniędzy. Podkreśla, że według zasad obowiązujących w Unii, jeśli państwo opóźnia wprowadzenie danej dyrektywy, to stosuje się ją wprost i należy się liczyć z procesami sądowymi.
Dwa miesiące temu Polska została upomniana za opóźnianie wprowadzenia dyrektywy. Jeśli w ciągu dwóch miesięcy nie określi kiedy to zrobi, to może zostać pozwana przed Trybunał Sprawiedliwości UE.
Karolina Mózgowiec