Zatrudnienie za granicą w turystycznych lokalizacjach to często praca marzeń.
- To jest jeszcze dobry moment, żeby poszukać wakacyjnej pracy. Jeszcze cały sierpień przed nami. Niektórzy też mogą pozwolić sobie na pracę na początku września. W tej chwili jest zapotrzebowanie na pracowników sezonowych. Część pracowników zmienia się. Część tych osób, które zaczęły pracę w czerwcu, teraz chciałaby wydać to, co zarobiła, i zwalniają miejsca – mówi Krzysztof Ingot z agencji Work Service.
Zarobki nawet powyżej 2 tys. euro miesięcznie
Według eksperta najlepszymi ofertami są te pracy, które możemy wykonywać w pięknym miejscu, w egzotycznych lokalizacjach.
- Bezwzględnie hitem są te stanowiska, które wiążą się z wyjazdami do ciekawych kurortów na Wyspach Kanaryjskich, czy w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii – mówi Inglot.
Animator zabaw dziecięcych na Cyprze czy Rodos zarobi od 850 do 1000 euro miesięcznie, wylicza ekspert. Jak dodaje na południu Francji, Wyspach Kanaryjskich czy Hiszpanii, wynagrodzenia wynoszą od 900 nawet do 1400 euro miesięcznie. Z kolei ratownik na Balearach czy w Dubaju może zarobić od 1400 do powyżej 2000 euro miesięcznie. Natomiast, jak podaje Inglot, rezydent polskiej albo zagranicznej agencji turystycznej może liczyć na zarobki rzędu 1150 - 1800 euro miesięcznie.
Do pensji dochodzą jeszcze napiwki
Jak przypomina Inglot, na tego typu stanowiskach do pensji podstawowej dochodzą na ogół napiwki, które stanowią znaczącą część całego wynagrodzenia.
Do tej listy można jeszcze dopisać Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Mauritius.
Aby znaleźć taką atrakcyjną sezonową ofertę, najlepiej zostawić swoje dokumenty w kilku agencjach pośrednictwa pracy. Zaś przed podjęciem pracy należy uważnie przeczytać umowę, aby uniknąć niemiłych niespodzianek.
Justyna Golonko, awi