Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Borys 08.08.2014

KE obiecuje rekompensaty za rosyjskie embargo

Komisja Europejska zapewnia o solidarności i obiecuje pomoc rolnikom, którzy stracą na rosyjskim embargu. W Brukseli kilka godzin o rekompensatach rozmawiali polscy eksperci z przedstawicielami Komisji.
Posłuchaj
  • Sadownicy czekają na wyniki rozmów w Brukseli: Sylwester Kisieliński z grupy producenckiej Jabłko Siedleckie
  • W Brukseli rozmowy o rekompensatach dla polskich producentów owoców i warzyw - relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

Sytuację komplikuje nałożenie przez Rosję embarga na produkty rolne z tych krajów, które nałożyły na Moskwę sankcje.

Polskie Radio dowiedziało się nieoficjalnie, że wstępne propozycje finansowego wsparcia przedstawi we wtorek unijny komisarz zajmujący się rolnictwem Dacian Ciolos podczas spotkania w Brukseli z polskim ministrem rolnictwa Markiem Sawickim.

Marek Sawicki, minister rolnictwa: będzie trudniej o unijne rekompensaty.

Źródło: TVN24/x-news

Rynki zbytu dla polskich jabłek

Podczas tej narady Polacy zaprezentowali szacowane straty, a te wstępnie wyliczono na 500 milionów euro.

To była pierwsza, ale nie ostatnia narada z Komisją w tej sprawie. - Musimy sprawdzić, jakie są możliwości działania. Chodzi raczej o dodatkową pomoc w znalezieniu nowych rynków zbytu, o sprzedaż produktów gdzie innej, aniżeli rekompensaty za wycofanie z rynku krajowego owoców i warzyw - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Roger Waite.

UE ma 2,8 mld euro
W unijnym budżecie jest pula pieniędzy na odszkodowania w związku z sytuacją kryzysową w rolnictwie. Do 2020 roku przeznaczono na ten cel 2,8 miliard euro. W nieoficjalnych rozmowach urzędnicy w Komisji przyznają jednak, że sytuacja jest bezprecedensowa i nieznane są straty, które unijne kraje będą musiały ponieść w związku z konfliktem handlowym z Rosją

Sadownicy czekają na wyniki rozmów w Brukseli
- W momencie, gdy owoce zostaną zebrane i umieszczone w chłodniach stanie się to bardzo poważnym problemem - powiedział Sylwester Kisieliński z grupy producenckiej "Jabłko Siedleckie".
Grupa eksportowała dotychczas do Rosji ponad 95 procent swojej produkcji. - Bez szybkich decyzji większości gospodarstw może grozić upadłość - podkreślił Sylwester Kisieliński. Dodał, że rekompensaty miałyby pokryć część wydatków, jakie ponieśli sadownicy produkując owoce.

IAR, abo