Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 16.09.2014

Deflacja pogłębia się. GUS: w sierpniu spadek cen o 0,3 proc. rdr

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2014 r. w stosunku do lipca 2014 r. wyniósł 99,6. Ceny obniżyły się zatem o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca i 0,3 proc. rok do roku.
WykresWykresGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień: w kolejnych miesiącach spadek ogólnego poziomu cen może być głębszy (IAR)
  • Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień: Rada Polityki Pieniężnej może swobodnie zdecydować o kolejnej obniżce stóp procentowych (IAR)
  • Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion (IAR): deflacja z którą mamy do czynienia groźna nie jest
  • Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion (IAR): spodziewa się do końca roku pewnego ruchu cen w górę
Czytaj także

Jest to mniej więcej zgodne z oczekiwaniami analityków. Według nich, główny wpływ mają na to ceny żywności, które spadają. Najbardziej potaniały warzywa, owoce i cukier.

GUS: w lipcu ceny spadały, mamy deflację >>>
W ubiegłym miesiącu spadały również ceny paliw, co również nie jest bez wpływu na ten wskaźnik.

"Ceny będą spadać do końca roku"

Główny ekonomista X-Trade Brokers Przemysław Kwiecień przewiduje, że w kolejnych miesiącach spadek ogólnego poziomu cen może być głębszy. Według eksperta, istnieje duże ryzyko, że do końca roku co miesiąc będziemy obserwować spadek cen w ujęciu rocznym.
Przemysław Kwiecień dodaje, że Rada Polityki Pieniężnej może swobodnie zdecydować o kolejnej obniżce stóp procentowych. Ekonomista przypomina, że cel inflacyjny w Polsce wynosi 2,5 procent (z odchyleniem o 1 punkt procentowy), a żadne prognozy nie pokazują, żeby wzrost cen zbliżał się do tego pułapu.

Elżbieta Chojna-Duch, członkini RPP: chwilowa deflacja nie zagrozi gospodarce.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

- Deflacja utrzyma się do października tego roku - ocenił z kolei ekonomista banku Pekao SA Wojciech Matysiak. Jak mówił, z prognoz banku wynika, że w listopadzie i grudniu wskaźnik CPI wyraźnie wzrośnie i na koniec roku ukształtuje się na poziomie 0,4 proc. rok do roku. Od początku 2015 roku spodziewam się kontynuacji wzrostowego trendu inflacji, jednak z uwagi na brak oznak przyspieszenia wzrostu gospodarczego tempo wzrostu cen będzie niewielkie.

Deflacja nie jest groźna

Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion uważa, że deflacja z którą mamy do czynienia groźna nie jest, ponieważ stoi za nią głównie spadek cen żywności. Gdyby zaczęły mniej kosztować towary trwałe, takie jak na przykład sprzęty AGD, wtedy ludzie mogliby przestać je kupować w oczekiwaniu na niższe ceny i nie napędzaliby gospodarki - wyjaśnia.
Piotr Kuczyński spodziewa się do końca roku pewnego ruchu cen w górę.

Będzie obniżka stóp procentowych?

Jak dodał ekonomista, po poniedziałkowych danych GUS można spodziewać się dwóch obniżek stóp procentowych - w październiku o 25 pkt bazowych i listopadzie o 25 pkt bazowych. - Szacujemy, że w przyszłym roku stopy procentowe utrzymają się bez zmian - dodał.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek oceniła, że deflacja nie ma póki co źródeł w złym stanie polskiej gospodarki, ani też nie stwarza zagrożeń dla gospodarki w przyszłości. Trzeba jednak zaznaczyć, że przedłużające się spowolnienie gospodarcze w strefie euro, czy też kontynuacja "wojny na sankcje" pomiędzy Zachodem i Rosją, mogą stworzyć warunki do przekształcenia się "deflacji technicznej" w deflację długotrwałą, zagrażającą gospodarce.

Dane o inflacji bez wpływu na rynek długu

Główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski uważa, że dane na temat sierpniowej inflacji CPI w Polsce są zgodne z konsensusem. - To sprawia, że dyskusja o skali cięcia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej pozostaje otwarta. Zresztą poniedziałkowa wypowiedź Andrzeja Rzońcy z Rady Polityki Pieniężnej, którego zdaniem nie należy w ogóle obniżać stóp procentowych, bo spowolnienie gospodarcze w kraju będzie krótkotrwałe (do końca roku), pokazuje, jak duża polaryzacja stanowisk jest obecnie w Radzie.
Dane GUS o inflacji nie wpłynęły zbytnio na rynek długu, gdzie jesteśmy po zwyżkach rentowności obligacji rządowych z ubiegłego tygodnia, co było reakcją na raport FED z San Francisco z ubiegłego poniedziałku. Sugerował on, że rynek jest spóźniony z oczekiwaniami odnośnie do podwyżek stóp procentowych w USA.

Dane GUS nie zaskoczyły analityków
- Odczyt wskaźnika CPI nie jest zaskoczeniem ani dla rynków finansowych, ani też dla Rady Polityki Pieniężnej. Już we wrześniu Rada uwzględniła pogłębienie się deflacji w sierpniu, jak również dłuższy jej horyzont czasowy, i zapowiedziała obniżki stóp procentowych na najbliższych posiedzeniach. O ile publikowane w najbliższych dniach dane z polskiej gospodarki nie pokażą niczego zaskakującego, to jednak spodziewam się cięcia kosztu pieniądza w październiku i listopadzie łącznie o 50 pkt bazowych - przewiduje Kurtek.

Janusz Piechociński, wicepremier RP, minister gospodarki o deflacji.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

IAR/PAP, awi