Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Borys 04.10.2014

PGNiG uzupełnia magazyny gazem z Zachodu. Rosja grozi krajom UE odcięciem gazu

Rosyjski deputowany chce karać kraje stosujące reeksport surowców energetycznych. Władimir Gutieniew przygotowuje projekt ustawy, która zobowiąże rosyjskie koncerny do odcięcia dostaw gazu lub ropy, do krajów „dłużników”. Taki sam los miałby spotkać państwa odsprzedające paliwo odbiorcom zadłużonym wobec Rosji.
PGNiG uzupełnia magazyny gazem z Zachodu. Rosja grozi krajom UE odcięciem gazu Glow Images/East News

W opinii Gutieniewa, w ten sposób przywrócona zostanie sprawiedliwość w handlu surowcami energetycznymi. Rosyjski deputowany już wcześniej wystosował w tej sprawie zapytanie do kierownictwa Gazpromu. Chodziło przede wszystkim o rewers gazu dla Ukrainy. W odpowiedzi, wiceszef koncernu Aleksiej Miller poinformował, że "Polska, Węgry i Słowacja wyeksportowały na Ukrainę ponad 1 miliard 700 milionów metrów sześciennych błękitnego paliwa". Wiceprezes Gazpromu zauważył, że jego firma nie ma technicznych możliwości, aby zapobiegać takiemu procesowi. Dodał też, że obowiązujące kontrakty z państwami Unii Europejskiej nie zabraniają reeksportu.

Nie ma restrykcji?

Wcześniej rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprianow powiedział Polskiemu Radiu, że jego firma nie stosuje żadnych restrykcji wobec Polski i innych krajów za rewers na Ukrainę. Rosyjskie media odnotowały również, że od 1 października obowiązuje umowa między Kijowem a norweskim koncernem Statoil, na dostawę 4 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie.

Ukraina sprowadza gaz z Norwegii

Ukraina sprowadza gaz ziemny z Norwegii. Od 1 października poprzez Słowację płynie od 12 do 15 milionów metrów sześciennych tego paliwa na dobę. Kontrakt na dostawę gazu podpisała firma "Naftohaz Ukrainy" z norweskim koncernem Statoil. Jak podkreślono w ukraińskiej firmie, to pierwsza taka umowa, która zwiększa pulę dostawców gazu na Ukrainę i otwiera nowy rynek dla Statoilu. Umowę podpisano prawdopodobnie 25 września, w czasie wizyty szefa "Naftohazu Ukrainy" Andrija Kobolewa w siedzibie Statoilu w Stavanger.

B. Komorowski: Rosyjski budżet nie zniesie szantażu gazowego wobec Europy

TVN24/x-news

Słowacja otrzymuje nadal połowę gazu z Rosji

Słowacja drugi dzień z rzędu otrzymuje o połowę mniej gazu niż to wynika z kontraktu z Rosją. Premier Robert Fico poinformował, że firma dystrybucyjna SPP (Slovensky plynarensky priemysel) podpisała umowy na dostawy surowca z innych źródeł. To- według niego- działania prewencyjne. Słowacja, która jest prawie całkowicie zależna jeśli chodzi o dostawy gazu od Rosji, została najbardziej poszkodowana w 2009 roku, gdy Rosja odcięła dostawy gazu do Europy przez Ukrainę. Obecnie, jeśli zajdzie taka potrzeba- może otrzymywać też gaz z Zachodu. Premier Robert Fico oświadczył, że Słowacja w przypadku braku gazu z Rosji, jest w stania poradzić sobie przez pół roku. Kraj ten nadal dostarcza też surowiec na Ukrainę.

PGNiG uzupełnia magazyny gazem z Zachodu

Gazprom Export nie dostarcza ostatnio dodatkowych ilości gazu, zamówionych do powiększania pojemności polskich magazynów tego surowca. PGNiG, które cały czas tłoczy gaz do rozbudowywanych magazynów, ściąga go do tego celu z zachodu interkonektorami.

Jak wynika z danych Gaz-Systemu - operatora gazociągów przesyłowych - od dłuższego czasu dostawy przez punkty wejścia na granicach z Białorusią i Ukrainą są mniejsze od składanych przez PGNiG zamówień. Spółka tłumaczy, że gaz ten jest jej potrzebny do zatłaczania do jednego z typów podziemnych magazynów celem powiększenia ich pojemności.

Expose: Nie będziemy godzić się na łaskę i niełaskę zewnętrznych dostawców gazu

Sejm/x-news

Na początku września PGNiG poinformowało o wypełnieniu w całości dostępnych spółce pojemności magazynowych i stan taki, zgodnie z danymi publikowanymi przez Operatora Systemu Magazynowania - spółkę z grupy PGNiG - utrzymuje się do dziś. Gaz z magazynów wspomaga bieżące dostawy zimą, kiedy zużycie jest najwyższe.

Z danych o funkcjonowaniu sieci gazowej wynika, że PGNiG w ostatnich miesiącach zatłaczało dodatkowe ilości gazu, rzędu nawet kilkunastu mln m sześc. dziennie do magazynów Husów i Wierzchowice. To właśnie - jak tłumaczyła spółka - gaz potrzebny do zwiększenia pojemności magazynowej. Gaz używany do powiększania magazynów "znika" z systemu. PGNiG go kupuje, ale ani nie sprzedaje odbiorcom, ani nie jest on ujmowany w stanach magazynowych.

PAP/IAR, abo