Jedna czwarta badanych odkłada rozmowę o podwyżce, ponieważ nie wie, czy na swoim stanowisku mogłaby zarabiać więcej. Tłumaczy Maciej Bąk, ekspert ds. raportów wynagrodzeń w Grupie Pracuj.
Nie lubimy rozmawiać o pieniądzach
Jak się okazuje podwyżka to nadal temat tabu. - Zarówno podwyżka jak i zarobki to dla nas temat ciężki, którego wolimy nie poruszać nawet z najbliższymi. Duża część naszych respondentów, blisko 50 proc., nie miała nigdy okazji rozmawiać o zarobkach – podkreśla gość. - Jest to o tyle ciekawe, że są to osoby w wieku powyżej 30 lat, więc z takim stażem i doświadczeniem można byłoby myśleć, że będą miały okazję już porozmawiać o podwyżce, tymczasem tak nie jest – dodaje.
Kryzys zrobił swoje
Przyczyn takiej sytuacji jest kilka. Na pewno fakt, że nie lubimy rozmawiać o pieniądzach nie pomaga. Kolejny problem to kryzys. - W ostatnich latach dużo mówiło się o kryzysie. Podświadomie wiemy, że jeśli na rynku nie dzieje się dobrze to nie jest sprzyjający moment, by rozmawiać o podwyżce, bo jest spora szansa, że jej nie dostaniem – wyjaśnia rozmówca. Jego zdaniem trzecim problemem jest to, że brakuje nam punktu odniesienia. Kiedy nawet podejmiemy tę decyzję, że już czas porozmawiać o podwyżce, to nie wiemy, o ile poprosić.
Takie zachowanie nie jest korzystne ani dla pracownika, ani dla firmy. - Tak jak pokazuje nasze badanie, duża część ankietowanych osób chciałaby przeznaczyć te pieniądze na rozwój osobisty – mówi specjalista.
O ile poprosić?
Jeśli zrobiliśmy podsumowanie i to jest dobry moment na taką rozmowę, to o jaką podwyżkę prosić? - Nie za niską i nie za wysoką. To jest zawsze bardzo indywidualną sprawa – radzi enigmatycznie gość.
Jego zdanie są dwa czynniki, które powinny wpłynąć na naszą decyzję. Pierwszy to jak sami wyceniamy naszą pracę. A drugi, jak robi to rynek? - Wycena rynkowa nie jest trudna do sprawdzenia. Wystarczy przejrzeć oferty pracy na podobnych stanowiskach. Śledząc ogłoszenia musimy zwrócić uwagę czy jest duże zapotrzebowanie na naszą pracę. Jeśli popyt jest wysoki, to zgodnie z zasadami rynku można uzyskać wyższą cenę. Tak samo jest z naszym stanowiskiem – uważa rozmówca.
Warto także popytać znajomych i poszukać informacji na ten temat w Internecie zazwyczaj są dostępne raporty płacowe.
Według badania, najczęstszym impulsem do poruszenia tematu podwyżki jest wzrost zakresu obowiązków. Co czwarty badany przyznał, że prosi o podwyżkę, kiedy dowie się, że osoby na podobnym stanowisku zarabiają więcej!
Justyna Golonko, abo