Logo Polskiego Radia
Jedynka
Beata Krowicka 20.10.2014

Prof. Krzysztof Rybiński: spadek cen ropy zagłodzi Rosję

Według prof. Krzysztofa Rybińskiego, rektora Akademii Finansów i Biznesu Vistula, dalszy spadek cen ropy będzie oznaczał, że Rosji nie będzie stać na finansowanie ekspansji militarnej.
Prof. Krzysztof RybińskiProf. Krzysztof RybińskiWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Prof. Krzysztof Rybiński, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula o wpływie światowej sytuacji gospodarczej na Polskę (Z kraju i ze świata/Jedynka)
Czytaj także

Ceny ropy w Europie są w tej chwili najniższe od ponad dwóch lat i wciąż mają szansę spadać. Były wiceprezes NBP, prof. Krzysztof Rybiński powiedział w magazynie "Z kraju i ze świata", że oprócz oczywistych korzyści dla prywatnych kierowców i przedsiębiorców, którym zostanie w portfelach więcej pieniędzy, ma to znacznie głębsze znaczenie.

Jego zdaniem spadek ceny baryłki ropy o kolejnych 10 dolarów "zagłodzi Rosję". - Ważniejsze dla nas jest to, że Rosja przestaje mieć pieniądze na finansowanie ekspansji militarnej, będzie musiała się wycofać, pogodzić się z tym, że niczego więcej już nie osiągnie - powiedział ekonomista w radiowej Jedynce.

Jak zaznaczył, istnieją dwie hipotezy na temat obecnego spadku cen ropy. Pierwsza zakłada, że spada zużycie paliwa, dlatego ceny maleją. - Jest też hipoteza, że jest to spisek uknuty przez najwyższych specjalistów ulokowanych w krajach Zachodu - dodał prof. Rybiński. Celem miałoby być właśnie uderzenie w finanse Rosji.

Były wiceprezes NBP mówił także o obecnej sytuacji ekonomicznej Polski i wpływie na nią światowych wydarzeń. Jak podkreślił, najwięcej zależy teraz od decyzji banków centralnych, szczególnie EBC o tym, jak daleko się posuną, żeby podtrzymać wzrost w krajach Europy Zachodniej. Jeśli będzie, jak Bank Centralny USA, obniżać stopy procentowe i skupować papiery wartościowe, koniunktura powinna się utrzymać.

Duży wpływ na gospodarkę będzie mieć także rozwój konfliktu na Wschodzie, a także epidemia wirusa ebola, która negatywnie odbija się na rynkach finansowych.

Ekonomista powiedział również, że na razie Polsce nie jest potrzebna debata na temat wejścia do strefy euro. - Nie kupuje się mieszkania w domu, który być może ma popsute fundamenty i się zawali - powiedział prof. Rybiński. Jego zdaniem trzeba zaczekać na to, aż wyjaśni się, w jakim stanie strefa euro wyjdzie z kryzysu.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.

bk/ag

>>>Zapis całej rozmowy