Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Borys 13.11.2014

NBP: wzrost PKB wolniejszy, koniec z deflacją, ceny zaczną wreszcie rosnąć

W 2015 r. inflacja wyniesie 1,1 proc., a PKB wzrośnie o 3 proc., natomiast w tym roku inflacja wyniesie 0,1 proc., a wzrost gospodarczy 3,2 proc. - wynika z tzw. centralnej ścieżki projekcji inflacji i PKB zawartej w "Raporcie o inflacji - Listopad 2014".
DaneDaneGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Jacek Kotłowski z Instytutu Ekonomicznego NBP (IAR): Polsce nie grozi długotrwała deflacja, czyli spadek ogólnego poziomu cen, ale inflacja długo będzie niska
  • Jacek Kotłowski z Instytutu Ekonomicznego NBP (IAR): największe ryzyko dla polskiej gospodarki dotyczy tempa rozwoju strefy euro
  • Główna ekonomistka Raiffeisen Polbanku Marta Petka-Zagajewska (IAR): obniżka stóp procentowych cały czas jest możliwa. Podkreśla jednak, że taka decyzja nie będzie skutkiem raportu, który członkowie Rady znali już w ubiegłym tygodniu, kiedy pozostawili stopy na dotychczasowym poziomie
  • Dlaczego deflacja w Polsce nie jest groźna i kiedy ceny zaczną rosnąć, wyjaśnia Jacek Kotłowski z Instytutu Ekonomicznego NBP. /Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia./.
Czytaj także

Zgodnie z dokumentem opublikowanym w środę przez Narodowy Bank Polski, ekonomiści banku centralnego prognozują, że w 2016 r. inflacja wzrośnie do 1,6 proc., a wzrost PKB wyniesie 3,3 proc.
NBP zauważył, że w porównaniu z podobnym raportem z lipca br. zarówno oczekiwana dynamika PKB, jak i przyszła ścieżka inflacji CPI zostały skorygowane w dół.

Korekta w dół
- Rewizja prognozowanego tempa wzrostu gospodarczego w największym stopniu - średnio o 0,5 pkt proc. - dotyczy lat 2014-2015. Korekta ta związana jest z niekorzystnym rozwojem sytuacji w otoczeniu polskiej gospodarki oraz obniżeniem prognozowanego wykorzystania funduszy unijnych - napisano w raporcie.

Ekspert: Listopadowa projekcja NBP zweryfikuje w dół scenariusz wzrostu gospodarczego

PAP/x-news

Bank centralny wyjaśnił, że po napływie danych z ostatnich miesięcy, prognozy wzrostu w strefie euro zostały zrewidowane w dół, najsilniej w latach 2014-2015. Według ekonomistów dane te wskazują na większe, niż oceniano wcześniej, problemy strukturalne niektórych gospodarek strefy euro. Dodatkowo pogorszeniu uległy nastroje przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w strefie euro, co w pewnej części powiązane jest z zaostrzeniem kryzysu rosyjsko-ukraińskiego.

- Ze względu na powiązania handlowe relatywnie silniej oddziałuje on na polską gospodarkę. Poza bezpośrednim kanałem handlowym, sytuacja za granicą wpływa również negatywnie na nastroje w krajowym sektorze przedsiębiorstw, w tym zwłaszcza w przemyśle, prowadząc do spadku popytu inwestycyjnego - napisano.

Niepewność uderza w pracowników
Zgodnie z raportem wzrost niepewności i pogorszenie nastrojów przedsiębiorstw przekłada się również na decyzje firm dotyczące zatrudnienia i wynagrodzeń. Wynikająca z tego gorsza sytuacja na rynku pracy oddziałuje z kolei na prognozowane tempo odbudowy konsumpcji.
- Niższa aktywność gospodarcza z opóźnieniem będzie się przekładać na słabszą presję inflacyjną. W kierunku obniżenia prognoz inflacji oddziaływać będą także niższe ceny surowców na rynkach światowych - wyjaśniono.
Według NBP informacje, jakie napłynęły od projekcji lipcowej, wskazują na niższą w całym horyzoncie inflację CPI. W krótkim horyzoncie przyczyni się do tego silniejszy spadek cen żywności i energii, co ma związek z wysoką podażą żywności nieprzetworzonej, spadkiem cen surowców rolnych i ropy naftowej na rynkach światowych oraz zmianami regulacyjnymi.
Zdaniem NBP wbrew wcześniejszym oczekiwaniom w taryfach energii elektrycznej na 2015 r. nie zostaną uwzględnione koszty zakupu certyfikatów finansujących procesy kogeneracji. Z kolei niższa podwyżka cen gazu ziemnego w 2015 r. wynika z opóźnień w dostawach gazu z Kataru (który jest droższy niż importowany z Rosji) oraz spodziewaną obniżką cen importowanego z Rosji gazu ziemnego w wyniku negocjacji kontraktu z Gazpromem.

Ceny spadają
- Obniżenie inflacji w 2014 r. wynika również ze spadku cen żywności na skutek korzystnych uwarunkowań podażowych na rynkach rolnych w Polsce i Europie. Wysoka podaż surowców rolnych na tych rynkach spowodowana jest sprzyjającymi warunkami agrometeorologicznymi, jak również wprowadzeniem 7 sierpnia br. rosyjskiego embarga na owoce, warzywa, mięso, ryby oraz nabiał - wyjaśniono.

 

TVN24 Biznes i Świat/x-news


Według NBP tzw. bilans czynników ryzyka dla projekcji wskazuje na możliwość zrealizowania się zarówno inflacji, jak i wzrostu PKB poniżej ścieżki centralnej projekcji. Wśród źródeł niepewności wymieniono m.in. trwałość i skalę ożywienia w strefie euro, przedłużanie się konfliktu między Rosją a Ukrainą oraz ceny żywności i energii w Polsce.

TVN24/x-news

Bank centralny wyjaśnił, że raport o inflacji jest dokumentem przedstawiającym ocenę Rady Polityki Pieniężnej (RPP) dotyczącą przebiegu bieżących i przyszłych procesów makroekonomicznych wpływających na inflację. Natomiast projekcja inflacji i PKB została opracowana w Instytucie Ekonomicznym NBP. Projekcja ta stanowi jedną z przesłanek, na podstawie których RPP podejmuje decyzje w sprawie stóp procentowych NBP.

Stopy procentowe nadal mogą iść w dół
Główna ekonomistka Raiffeisen Polbanku Marta Petka-Zagajewska uważa, że obniżka stóp procentowych cały czas jest możliwa. Podkreśla jednak, że taka decyzja nie będzie skutkiem raportu, który członkowie Rady znali już w ubiegłym tygodniu, kiedy pozostawili stopy na dotychczasowym poziomie. Marta Petka-Zagajewska spodziewa się, że cięcie stóp o ćwierć punktu jest możliwe już w przyszłym miesiącu, na przykład jeśli dane o produkcji przemysłowej okażą się słabsze od oczekiwań.

PAP/IAR, abo