- Już obecnie stopa bezrobocia rejestrowanego, po wyeliminowaniu czynników sezonowych, spadła do poziomu 11,7 proc. wobec ponad 13 proc. przed rokiem. Jednak w najbliższych miesiącach na rynek pracy będą oddziaływały niekorzystne czynniki sezonowe, zaś trwałej poprawie nie sprzyjają dominujące od dłuższego czasu tendencje stagnacyjne w polskiej gospodarce, słabe perspektywy wzrostu w krajach UE oraz negatywny wpływ sytuacji politycznej - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w komunikacie.
Powolna poprawa
Dodano w nim, że zmiany na rynku pracy zachodzą zwykle z pewnym opóźnieniem w stosunku do zmian ogólnej aktywności gospodarki, dlatego też przyszłoroczna poprawa na rynku pracy nie nastąpi ani szybko, ani gwałtownie.
Eksperci BIEC wskazali, że spośród wszystkich składowych wskaźnika tylko jedna oddziaływała w kierunku jego wzrostu, a tym samym pogorszenia sytuacji na rynku pracy. - Były to oczekiwania przedsiębiorców co do kształtowania się wielkości zatrudnienia w przedsiębiorstwach przemysłowych - dodano w komunikacie. - Pozostałe 7 zmiennych prognozuje spadek wskaźnika, a tym samym niższą stopę bezrobocia - podkreślono.
Źródło: Newseria
Klimat coraz lepszy
Eksperci BIEC poinformowali, że ogólny klimat koniunktury w przetwórstwie przemysłowym w listopadzie był oceniany pozytywnie, zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym.
- Spadek zatrudnienia spodziewany jest przede wszystkim w jednostkach małych i średnich. W przedsiębiorstwach dużych (o liczbie pracujących powyżej 250 osób) prognozowany jest niewielki wzrost zatrudnienia - czytamy w komunikacie.
- W ujęciu branżowym największy wzrost zatrudnienia przewidywany jest przy wytwarzaniu i przetwarzaniu koksu i produktów rafinacji ropy naftowej. Spadek liczby zatrudnionych zakładany jest głównie przez producentów odzieży, producentów metali oraz producentów wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - dodano.
Eksperci o polskich absolwentach: Przedsiębiorczość mają we krwi
TVN24 Biznes i Świat/x-news
PAP, abo