Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wiśniewska 09.02.2015

Ceny paliw: to już koniec obniżek na stacjach benzynowych

Koniec obniżek na stacjach paliw. Od początku lutego rosną ceny ropy na światowych rynkach, co z kolei wpływa na koszty, jakie muszą ponieść kierowcy, tankując swoje auta.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Analityk domu maklerskiego XTB, Paweł Kordala: w najbliższym czasie ceny ropy będą stabilne (IAR)
  • Paweł Kordala: taniej nie będzie na stacjach benzynowych, ale wzrost cen raczej nie będzie dynamiczny (IAR)
  • Paweł Kordala o odbiciu cen ropy (IAR)
  • Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki: ropa wciąż nie jest droga (IAR)
  • Jarosław Janecki: ceny ropy nie będą już spadały (IAR)
Czytaj także

Za jedną baryłkę ropy Brent trzeba zapłacić w poniedziałek około 58 dolarów.

Analityk domu maklerskiego XTB, Paweł Kordala przewiduje, że w najbliższym czasie ceny tego surowca będą stabilne. Zdaniem eksperta, nadpodaż na rynku ropy jeszcze przez kilka miesięcy będzie wysoka, więc odbicie cen surowca do 70 czy 80 dolarów w najbliższym czasie wydaje się mało prawdopodobne. Mimo to, dołek cen na rynku ropy mamy już za sobą.

Nie musimy bać się drastycznych podwyżek?
Według eksperta, taniej nie będzie też na stacjach benzynowych. Nie oznacza to jednak drastycznych podwyżek. W ostatnim czasie mamy bowiem do czynienia z osłabiającym się dolarem, a to w tej walucie rozliczane są transakcje na rynku ropy.
Ekspert tłumaczy również przyczyny ostatnich wzrostów cen tego surowca. Jedną z nich jest spadające zainteresowanie inwestorów ropą z łupków. Na wyższe ceny wpływa też lepsza sytuacja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych i w Europie oraz luźniejsza polityka monetarna w Chinach.

Ceny ropy powinny się stabilizować
Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki wskazuje jednak, że mimo wzrostu cen ropa wciąż nie jest droga, bo po spadku w okolice 45 dolarów za baryłkę w styczniu, ceny wzrosły do poziomu nieco poniżej 60 dolarów. Ekspert dodaje, że niewielki wzrost notowań surowca na rynkach jest jeszcze możliwy. Prognozuje jednak, że nie będzie to znaczny skok.
Jarosław Janecki podkreśla, że ceny ropy zależą obecnie przede wszystkim od sytuacji politycznej.

Wojciech Kozłowski, analityk Ipopema Securities: tania ropa nie jest dana kierowcom na zawsze.

Źrodło: Newseria

Ile będziemy płacić za paliwo?
Z danych analityków biura maklerskiego Reflex wynika, że w najbliższym tygodniu średnio za litr benzyny Pb95 trzeba płacić 4 złote 32 grosze, za litr oleju napędowego 4 złote 34 grosze, a za litr LPG 2 złote i 2 grosze.
W połowie stycznia, kiedy ceny ropy były rekordowo niskie, za jedną baryłkę surowca Brent trzeba było zapłacić około 47 dolarów. Ceny surowca i tak są niższe niż w czerwcu 2014 roku. Wówczas baryłka ropy Brent kosztowała prawie 115 dolarów.

IAR, awi