Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 24.02.2015

GUS: bezrobocie wzrosło w styczniu do 12 procent. To ponad 1,9 mln osób bez pracy

Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek dane na temat sytuacji na naszym rynku pracy. W styczniu stopa bezrobocia wyniosła 12 procent.
Posłuchaj
  • Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz: to mniejszy wzrost bezrobocia niż w poprzednich latach o tej porze roku (IAR)
  • Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz: warto wspierać polskich przedsiębiorców w tworzeniu nowych miejsc pracy (IAR)
  • Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek o bezrobociu w styczniu (IAR)
  • Monika Kurtek: sytuacja na rynku pracy będzie się poprawiać (IAR)
  • Co najważniejsze stopa bezrobocia spada w relacji rok do roku, tłumaczy dr Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
  • Zdaniem Rolanda Paszkiewicza z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA, w ostatnim czasie rynek pracy w Polsce pozytywnie zaskakuje (IAR)
  • Rzecznik prasowy GUS Artur Satora: ten wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca spowodowany był wahnięciem sezonowym (IAR)
  • Artur Satora: w końcu stycznia utrzymało się duże terytorialne zróżnicowanie stopy bezrobocia (IAR)
  • Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj wyjaśnia, że wzrost bezrobocia to skutek wstrzymania prac sezonowych (IAR)
  • Łukasz Bugaj: prognozy dla szukających pracy są dobre (IAR)
  • Zdaniem Bohdana Wyżnikiewicza, podobnie jak innych ekspertów, obecny wzrost bezrobocia spowodowany jest czynnikami sezonowymi (IAR)
Czytaj także

Liczba bezrobotnych w styczniu 2015 roku, według GUS, wyniosła 1 mln 918,6 tys. osób (w tym 976,3 tys. kobiet) i była większa niż przed miesiącem o 93,4 tys. osób.
W ujęciu rocznym liczba bezrobotnych spadła o 342,1 tys osób; w styczniu 2014 roku było ich 2 mln 260,7 tys. - poinformował GUS. W styczniu 2014 r. stopa bezrobocia wynosiła 13,9 proc.

Jak podkreśla rzecznik prasowy GUS Artur Satora, ten wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca, spowodowany był wahnięciem sezonowym, które może dotknąć także luty. Od marca, jeśli nic złego nie stanie się w gospodarce, powinna zaś następować poprawa.

Duże terytorialne zróżnicowanie stopy bezrobocia
Rzecznik GUS zwrócił też uwagę na utrzymanie się w końcu stycznia dużego terytorialnego zróżnicowania stopy bezrobocia. I tak najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim - 19, 7 procent, kujawsko-pomorskim i zachodnio-pomorskim - po 16,4 procent. Najniższa stopa bezrobocia wystąpiła w województwie wielkopolskim - 8,2 procent, śląskim 10 procent i mazowieckim 10,2 procent.

To lepsze dane niż te opublikowane przez resort pracy. Bezrobocie wzrosło w porównaniu do grudnia 2014 roku. Wówczas wyniosło 11,5 procent.
Szacunki ministerstwa pracy i polityki społecznej z początku lutego wskazywały, że bez pracy na koniec stycznia było 12,1 procent Polaków.

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz podkreśla, że to mniejszy wzrost niż w poprzednich latach o tej porze roku.

W opinii ministra, wydaje się, że styczeń był najgorszym miesiącem na naszym rynku pracy w tym roku. Teraz sytuacja powinna się poprawiać.

Jacek Męcina: sytuacja na rynku pracy będzie coraz lepsza.

Źródło: Newseria

Co najważniejsze stopa bezrobocia spada w relacji rok do roku, tłumaczy dr Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

- Tempo tego spadku utrzymuje się na wysokim poziomie, bo to jest blisko 2 punkty procentowe. Biorąc pod uwagę ostatnie badania koniunktury gospodarczej i perspektywy wzrostu gospodarczego, cały czas możemy liczyć na spadek stopy bezrobocia w 2015 roku. Aczkolwiek tempo tego spadku może nieco wyhamować ze względów statystycznych, czyli ze względu na to, że już nie mamy aż takiego przyspieszenia wzrostu gospodarki, jaki notowaliśmy w 2014 roku - mówi dr Wiktor Wojciechowski.

"To wzrost relatywnie duży"

Zdaniem głównej ekonomistki Banku Pocztowego Moniki Kurtek wzrost bezrobocia w styczniu w stosunku do grudnia o 0,5 pkt proc. "to wzrost relatywnie duży".
- Nie należy jednak zbyt pesymistycznie oceniać opublikowanych dziś danych. Wzrost liczby bezrobotnych w styczniu jest zjawiskiem normalnym, wynikającym z sezonowości - ze względu na warunki pogodowe ustają prace w budownictwie, w rolnictwie i sadownictwie. W styczniu br., jak wcześniej informowało Ministerstwo Pracy, do ewidencji jako bezrobotne trafiły także osoby, którym z końcem 2014 roku skończyły się umowy na czas określony, a także osoby, które objęte były formami aktywizacji i zakończyły staże oraz szkolenia - komentuje Kurtek.
- Ponieważ warunki pogodowe w lutym sprzyjają rozpoczęciu niektórych prac wcześniej niż zazwyczaj, jest bardzo prawdopodobne że stopa bezrobocia w lutym nie wzrośnie już w stosunku do zanotowanej w styczniu, a w kolejnych miesiącach będzie znowu spadać. Na koniec br. może zbliżyć się do 10 proc., czyli poziomu najniższego od grudnia 2008 roku - przewiduje główna ekonomistka Banku Pocztowego.

"Skutek wstrzymania prac sezonowych"

Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj wyjaśnia, że wzrost bezrobocia to skutek wstrzymania prac sezonowych. Dodaje jednak, że osób bez pracy w ubiegłym miesiącu było mniej niż w styczniu 2014 roku, kiedy bezrobocie wyniosło 14 procent.
Ekspert dodaje, że prognozy dla szukających pracy, są dobre i możliwe że latem, osób bez zatrudnienia będzie mniej niż 10 procent.

Bezrobocie w styczniu w górę. To wcale nie jest taka zła wiadomość? >>>

Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, podkreślił, że dalszy spadek bezrobocia, aż to poziomu jednocyfrowego w 2015 roku, jest to wykluczony, choć w dużej mierze będzie zależał od kierunku, w jakim rozwinie się gospodarka, czy będzie się umacniała dobra koniunktura. Bohdan Wyżnikiewicz zwrócił uwagę, że mamy różne zawirowania polityczne. Jeśli więc bezrobocie nie będzie nawet jednocyfrowe, to będzie bardzo blisko tego wyniku.
Zdaniem Bohdana Wyżnikiewicza, podobnie jak innych ekspertów, obecny wzrost bezrobocia spowodowany jest czynnikami sezonowymi.

Zbliża się rynek pracownika

Zdaniem Rolanda Paszkiewicza z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao SA, w ostatnim czasie rynek pracy zaskakuje pozytywnie.

Gość Polskiego Radia 24 powiedział, że w minionych latach, gdy wzrost gospodarczy wynosił około 3 procent stopa bezrobocia była stabilna lub nawet rosła.

Obecnie, zdaniem eksperta, widać, że pracodawcy patrzą w przyszłość z optymizmem, zatrudniają i płacą coraz więcej. Według Rolanda Paszkiewicza, rynek pracy, na którym przez ostatnie 4-5 lat przewagę mieli przedsiębiorcy, powoli zmienia się na korzyść pracowników.

"Na koniec roku stopa bezrobocia może być jednocyfrowa"
W tegorocznym budżecie zapisano, że w grudniu 2015 roku stopa bezrobocia wyniesie 11,8 procent. W ocenie ministra pracy, jest szansa, że wskaźnik ten na koniec roku osiągnie wartość jednocyfrową.
Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek uważa, że najnowszy skok bezrobocia wynika z czynników sezonowych, jak zakończenie części umów o pracę zawartych na czas określony. Monika Kurtek podobnie jak minister Kosiniak-Kamysz prognozuje, że sytuacja na rynku pracy będzie się poprawiać i styczeń może być miesiącem o najwyższym bezrobociu w tym roku.

Michał Filipkiewicz z portalu Praca.pl: gdzie najwięcej ofert pracy?

Źródło: Newseria

IAR/PAP, awi