W lutym stopa bezrobocia wyniosła 12 procent - wynika ze wstępnych szacunków ministerstwa pracy i polityki społecznej. Jak poinformował minister Władysław Kosiniak-Kamysz, jeszcze rok temu bez pracy było 13,9 proc. Polaków.
Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej mówiła w „Pulsie gospodarki” Polskiego Radia 24, że dane są optymistyczne, ale rodzimy rynek pracy nadal potrzebuje reform.
- Nie chodzi tylko i wyłącznie o spadek bezrobocia, ale o wzrost zatrudnienia, zwiększenie aktywności zawodowej Polaków. Takie dane bardziej wskazują na to, czy spadek bezrobocia jest w dobrym kierunku i czy on faktycznie uzdrawia gospodarkę, czy też tak nie jest. Wydaje się, że nadal potrzebujemy zmian w zakresie zatrudnienia, prawa pracy, obciążeń parapodatkowych, bo pozapłacowe koszty pracy bardzo często odpychają pracodawców od zatrudniania na umowę o pracę pracowników - mówi Agnieszka Durlik-Khouri.
Agnieszka Durlik-Khouri: potrzebujemy zmian w zakresie zatrudnienia
Krzysztof Bień, redaktor naczelny portalu Obserwatorfinansowy.pl, wskazywał na to, że brak stabilnego zatrudnienia wpływa na całą gospodarkę.
- Głównym problemem jest to, że jest wiele kategorii nie zatrudniania, ale dawania pracy w charakterze umowy o dzieło czy zlecenia, co powoduje też niestabilność po stronie pracujących. Ktoś, kto nie ma stabilnej pracy, nie jest z kolei konsumentem. Nie ma w związku z tym sprzedaży w sklepach i nie ma wzrostu gospodarczego - mówi Krzysztof Bień.
Krzysztof Bień: wiele jest kategorii nie zatrudniania, tylko dawania pracy
Jarosław Janecki z Societe Generale oceniał w Polskim Radiu 24, że zmartwieniem kolejnych szefów resortu pracy nie będzie problem bezrobocia, a zbyt mała liczba osób aktywnych zawodowo.
- Kolejni ministrowie pracy będą w bardzo dobrej sytuacji, nie będą musieli wiele robić, aby stopa bezrobocia spadała ze względu na efekty demograficzne. Już dzisiaj mówimy o tym, że ludzi brakuje i za kilka lat będziemy się zastanawiać, co zrobić, żeby znaleźć osoby do pracy. Brakuje specjalistów i będzie brakowało coraz bardziej. Także za kilka lat nie będziemy w ogóle mówić o stopie bezrobocia, tylko będziemy mówić o tym, gdzie brakuje ludzi i skąd ich w ogóle wziąć - mówi Jarosław Janecki.
Jarosław Janecki: stopa bezrobocia będzie spadała ze względu na efekt demograficzny
Pozytywną wiadomością jest również to, że firmy chcą zatrudniać nowych pracowników. W lutym zgłosiły do służb zatrudnienia ponad 95 tysięcy miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. To o blisko o jedną trzecią więcej, niż w styczniu.
Błażej Prośniewski, awi