Teoretycznie każdy rolnik pobierający dopłaty musi ubezpieczyć minimum 50 proc. swoich upraw. W praktyce wygląda to o wiele gorzej.
Według sondażu AgriNet24, polisę na swoje uprawy wykupiło ok. 40 proc. producentów. Ci nie widzą bowiem, by dodatkowy wydatek przynosił wymierne korzyści.
Założenia nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach
Aby zmienić ten stan rzeczy, powstał projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.
Jego główne założenia zaprezentował sejmowej komisji rolnictwa wiceminister Kazimierz Plocke.
- Żeby budżet dofinansował do ubezpieczenia 65 proc., 35 proc. byłoby po stronie rolnika. Kolejna uwaga dotyczy włączenia do ubezpieczeń upraw warzyw i owoców, z równoczesnym dofinansowaniem składki w 50 proc. przez rolnika i w 50 proc. przez budżet państwa i do 5 proc. sum ubezpieczenia. To jest praktyczna realizacja wniosków, które były zgłaszane przez producentów owoców i warzyw, żeby również do pakietu ubezpieczeniowego włączyć te uprawy. Trzecia uwaga jest związana z innym sposobem składania wniosków o przyznanie dotacji przez zakłady ubezpieczeniowe. Proponujemy, żeby były dwa terminy składania tych wniosków i dwa razy w roku rozliczalibyśmy się z zakładami ubezpieczeniowymi, co usprawni wydatki z budżetu – mówił wiceminister rolnictwa.
Z ubezpieczenia korzysta 143 tys. rolników
W Polsce z ubezpieczenia korzysta 143 tys. rolników. Dla porównania, w ciągu niecałego miesiąca niemal tyle samo zgłosiło się już po nowe dopłaty bezpośrednie. Ich nowa formuła z założenia ma wzmocnić gospodarstwa i poprawić konkurencyjność na trudnym europejskim rynku.
- Zachęcam rolników do tego, żeby składali wnioski jak najszybciej. Bowiem szybsze złożenie wniosku skutkuje tym, że wcześniej wniosek może być zweryfikowany, więc pieniądze znajdą się na koncie również szybciej - wyjaśnia prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Andrzej Gross.
1,3 mln rolników uprawnionych do dopłat
Na tegoroczne dopłaty przeznaczono ponad 3,5 mld euro. Taka kwota w puli przyciągnie zapewne jeszcze wielu chętnych. Łącznie uprawnionych do dopłat jest 1,3 mln osób. Takiej liczby ubezpieczonych szybko zapewne nie osiągniemy, ale jest progres. Nowe regulacje mające poprawić ten wskaźnik skierowane do Sejmu na drugie czytanie.
Michał Fedusio, awi