Logo Polskiego Radia
PAP
Petar Petrovic 21.04.2015

Szef KE: Grecja nie zbankrutuje i nie wyjdzie ze strefy euro

- Jesteśmy przygotowani na wszystkie możliwości, ale w 100 procentach wykluczam "Grexit", czyli wyjście Grecji - powiedział szef KE Jean-Claude Juncker.

Szef Komisji Europejskiej oświadczył, że negocjacje z rządem w Atenach ruszyły "w dobrym kierunku", ale jeszcze daleka droga do porozumienia.

Grecja do końca kwietnia ma uzgodnić z wierzycielami pełną listę reform. Zatwierdzenie programu reform jest warunkiem wypłacenia przez eurogrupę i Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostatniej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 7,2 mld euro. W piątek w Rydze na nieformalnym posiedzeniu zbierają się ministrowie finansów strefy euro. Zdaniem KE będzie to okazja do oceny postępów w negocjacjach.

Juncker ocenił, że w tym roku nie dojdzie do porozumienia z USA w sprawie TTIP. - To niewykonalne. To zajmie trochę dłużej, ale zostanie zrobione - powiedział. Szef KE dodał, że należy przekonać Europejczyków, iż warto zawrzeć umowę TTIP. W poniedziałek rozpoczęła się dziewiąta runda negocjacji dotyczących umowy o transatlantyckim partnerstwie handlowo-inwestycyjnym między UE i USA.

Rozmowy nabierają rozpędu

Negocjacje międzynarodowych pożyczkodawców z zadłużoną Grecją nabierają rozpędu, ale wciąż jeszcze długa droga dzieli rozmówców od ostatecznego porozumienia - ocenił przedstawiciel MFW na Europę Poul Thomsen w rozmowie z dziennikiem "Handelsblatt".

- W ostatnich dniach rozmowy między rządem Grecji a trzema instytucjami (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy - PAP) toczyły się trochę bardziej dynamicznie", co "daje nadzieję" - powiedział Thomsen w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla niemieckiego dziennika gospodarczego.

Zastrzegł jednak, że rozmówcy "nadal pozostają daleko od celu" i do wypracowania porozumienia potrzebne będą znacznie większe postępy.

Przedstawiciel MFW na Europę ocenił, że rząd grecki może zapewnić sobie finansowanie prawdopodobnie do czerwca, jednak porozumienie z kredytodawcami jest konieczne, bo "ciężar zbliżających się spłat zobowiązań (Grecji) jest bardzo duży".

Grecja dąży do porozumienia

W niedzielę wicepremier Grecji Jannis Dragasakis powiedział gazecie "To Vima", że rząd dąży do porozumienia, ale nie przekroczy wyznaczonych sobie "czerwonych linii"; nie wykluczył też rozpisania referendum lub wcześniejszych wyborów w razie impasu w negocjacjach.
Thomsen ostrzegł przed bagatelizowaniem zagrożeń związanych z ewentualnym wyjściem Grecji ze strefy euro (tzw. Grexit).

- Nikt nie powinien myśleć, że Grexit odbyłby się bez żadnych problemów - podkreślił przedstawiciel MFW. Dodał, że należy skupić się na minimalizowaniu zagrożeń w dłuższej perspektywie, np. takiego, że euroland byłby postrzegany jako "klub, do którego można dołączać i który można opuszczać według własnego upodobania", ponieważ prowadziłoby to kwestionowania członkostwa pozostałych państw strefy euro.

Strefa euro musi "wysłać bardzo mocny, polityczny sygnał", że zmierza do głębszej integracji, by uniknąć takich zagrożeń - powiedział Thomsen.

Zgodnie z ustaleniami eurogrupy z 20 lutego do końca kwietnia Grecja ma uzgodnić z wierzycielami pełną listę reform. Jest to warunkiem wypłacenia przez nich ostatniej transzy pomocy, wartej 7,2 mld euro. Jeśli Grecja nie otrzyma tych środków, grozi jej niewypłacalność.
W czwartek Komisja Europejska poinformowała, że nie jest zadowolona z postępów w negocjacjach z Grecją.

O sytuacji Grecji, która szuka wsparcia w Moskwie mówili w "Europejskim południu" eurodeputowany PO Dariusz Rosati i prof. Bogusław Liberadzki, eurodeputowany SLD >>>

FILM:  Premier Grecji Aleksis Cipras spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Obaj przywódcy na konferencji prasowej podkreślili, że rozmowy nie dotyczyły ewentualnej rosyjskiej pomocy finansowej dla pogrążonej w kryzysie i zadłużonej Grecji. - Grecja nie jest państwem żebrakiem. Kryzys grecki to kryzys europejski i musimy znaleźć wspólne europejskie rozwiązanie - powiedział grecki premier. Władimir Putin zaznaczył, że w ramach rozmów o współpracy obu krajów w zakresie energetyki omawiano możliwość finansowania przez Rosję niektórych wspólnych przedsięwzięć.

CNN Newsource/x-news

pp/PAP