Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Borys 23.04.2015

Rynek e-booków rośnie w siłę, tradycyjna książka w odwrocie

Statystyczny Polak przeczyta w tym roku jedną książkę. W Światowym Dniu Książki Grzegorz Majerowicz z Polskiej Izby Książki zwraca uwagę, że łączny obrót polskiego rynku wydawniczego za ubiegły rok wynosi niecały 3 mld zł.
Posłuchaj
  • Jakie mają problemy małe wydawnictwa o tym w Po pierwsze ekonomia radiowej Jedynki (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

- Wartość rynku waha się w granicach między 2,5 a 2,8 mld zł – mówi gość. I porównuje wartość rynku wydawniczego do innych branż. - Jedna firma mleczarska sprzedaje rocznie towar o wartości 3,8 mld zł, czyli prawie dwa razy tyle, co wszystkie wydawnictwa w Polsce – podkreśla.

Branżę czeka konsolidacja

Liczba nowych tytułów rośnie z roku na rok, a kupujemy i czytamy coraz mniej. Dodatkowo polski rynek książki jest bardzo rozdrobniony. Mamy zarejestrowanych takich firm kilkanaście tysięcy. Jednak wydawnictw, które żyją z wydawania książek jest 300 do 500. Dodatkowo ten rynek w Polsce jest płytki – uważa gość.

Problemem jest darmowy podręcznik

Na pewno o kryzysie mogą mówić wydawnictwa edukacyjne. Odpowiedzialny za tę sytuację jest darmowy podręcznik wprowadzony przez rząd, ale to nie jest jedyna przyczyna dodaje Piotr Marciszuk, właściciel wydawnictwa edukacyjnego Stentor. - W ustawie o systemie oświaty zapisano, że państwo będzie kupowało podręczniki dla uczniów klas 4-6 szkód podstawowych i gimnazjów, ale zapisało również kwoty i są to wartości o jedną trzecią niższe od wolnorynkowych. To znaczy, że rząd świadomie wyeliminował dystrybucję i hurtownie, czyli co roku zabiera się sporą kwotę księgarniom – wyjaśnia rozmówca.

Widzimy zamknięcia księgarń w centrum Warszawy, Krakowa i wielu małych miejscowościach.

Na razie rynek podręczników zmniejszył się o 10 proc., a to dopiero początek zmian.

Trudna sytuacja wydawnictw naukowych

Z problemami borykają się także wydawnictwa naukowe. - Zostały zlikwidowane dotacje, które były dosyć poważnym wsparciem dla publikacji trudnych dzieł, ale bardzo potrzebnych dla polskiej nauki. Wydawnictwa siłą rzeczy drogie, bo niskonakładowe, i wymagające dużych nakładów, żeby opublikować jakąś książkę z dziedziny medycyny, czy biotechnologii. Tu rzeczywiście możemy spodziewać się problemów – wyjaśnia gość.

Przyszłość całej branży zdaniem ekspertów to konsolidacja, na rynku zostaną tylko największe wydawnictwa.

W siłę rosną e-booki

W Polsce coraz prężniej rozwija się za to rynek książki elektronicznej. Na razie jego wartość to 3 proc. wartości rynku książki tradycyjnej, ale ten segment branży notuje dwucyfrową dynamikę wzrostu przychodów rok do roku. – Pojawili się nowi klienci, mamy coraz więcej e-booków – chwali się Martyna Bednarczyk z Virtualo

Eksperci szacują, że e-booki magom niebawem zajęć nawet do 20 proc. rynku książki w Polce. A z badań wynika, że e-czytelnicy czytają prawie trzy razy więcej niż czytelnicy tradycyjni.

Justyna Golonko, abo