Logo Polskiego Radia
PAP
Jarosław Krawędkowski 04.08.2015

63,5 tys. polskich rolników zapłaci kary za przekroczenie kwot mlecznych. To już trzeci raz

Rolnicy poznali wysokość kar za przekroczenie limitów na produkcję mleka za ubiegły sezon. Agencja Rynku Rolnego wyliczyła, że będą one wynosić 90,89 zł za każde 100 kilogramów nadwyżki surowca. Dodatkowe opłaty uiścić będzie musiało 63,5 tysiąca producentów w kraju.
Posłuchaj
  • Rolnicy poznali wysokość kar za przekroczenie limitów na produkcję mleka za ubiegły sezon. Agencja Rynku Rolnego wyliczyła, że będą one wynosić 90,89 zł za każde 100 kilogramów nadwyżki surowca. /Michał Fedusio, IAR/.
Czytaj także

Polscy rolnicy będą musieli zapłacić ok. 660 mln zł kary za przekroczenie w roku 2014/2015 kwoty mlecznej. Będą ją musieli zapłacić rolnicy, którzy wyprodukowali mleko ponad swój limit. Możliwe jest rozłożenie kary na 3 raty. 

Polska już dwa razy przekraczała limity produkcji mleka

Polska wcześniej dwukrotnie przekraczała limit produkcji mleka i płaciła kary. Pierwszy raz stało się to w roku 2005/2006 - kwotę przekroczyło ponad 139 tys. dostawców, a kara wyniosła 250 mln zł. Ówczesny minister rolnictwa ubiegał się w KE o rozłożenie tej należności na raty, ale zgody nie uzyskał - wyjaśnił Sawicki.

Zaznaczył, że w następnych latach produkcja mleka nie przekraczała limitów, zostało zniesione odprowadzanie przez rolników zaliczek na poczet ewentualnych kar.

Jak mówił, kolejne przekroczenie miało miejsce w roku 2012/2013; była to kara niewielka w wysokości 15,5 mln zł i nie była ona przez rolników odczuwalna.

Zapowiedź zniesienia kwot przez KE (czemu Polska była przeciwna), sprawiała, że rolnicy bardzo intensywnie rozwijali produkcję mleka, tym bardziej, że w 2014 r. była bardzo dobra koniunktura na rynkach światowych. Odbiorcy krajowi (mleczarnie) płacili rolnikom wówczas nawet powyżej 2 zł za litr i rolnicy wiedząc, że przekroczą limit produkcji akceptowali to, wiedząc, że nawet, gdy zapłacą karę, nadprodukcja będzie się opłacała - tłumaczył minister. Jednakże - jak zauważył - przyszła dekoniunktura, jest mniejszy popyt na produkty mleczarskie w Chinach, jest też nadprodukcja mleka w UE i mniejsze zapotrzebowanie w Afryce.

Od 1 kwietnia 2015 r. w UE nie obowiązują już kwoty mleczne.

Kary wzmocnią skutki kryzysu w sektorze mleczarskim

Obecnie sektor mleczarski przeżywa kryzys. Mimo stałego wzrostu produkcji, ceny skupu nierzadko są niższe od jej kosztów. Uwzględniając tę sytuację, nad sensem kar, zastanawia się dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności, Andrzej Gantner.

Dodaje, że miałyby one sens, gdyby nadwyżki miały wpływ na obecny kształt rynku. - Obecnie produkcja nie jest ograniczana, zatem tak wysokie kary szkodzą i utrudniają sytuację całego sektora - uważa dyrektor PFPŻ.

Kryzysowa sytuacja w europejskim sektorze mleczarskim

Kryzys w sektorze mleka to nie tylko polski problem. Z tego samego powodu, na ulice wychodzą rolnicy we Francji czy w Belgii - dodaje Gantner. Wyjaśnia, że jednolity rynek unijny z pewnością dotkną przewidywane wysokości kar do zapłacenia. Obecnie jednak, za niskie ceny skupu surowca odpowiada słaby popyt w Chinach, głównym importerze mleka.

Limity kwot mlecznych przekroczyło 63,5 tys. rolników

Limity przekroczyło 63,5 tys. producentów mleka (dostawców hurtowych) i te osoby zostaną obciążone karami. W tym tygodniu Agencja Rynku Rolnego rozpocznie rozsyłanie decyzji o karach.  W sumie 12 tys. rolników przekroczyła limit o 1 proc., a połowa - o 5 proc. - wyliczał wiceprezes ARR, Lucjan Zwolak.

Jedna trzecia rolników zapłaci do 1 tys. zł

1/3 rolników będzie musiała zapłacić karę do 1 tys. zł, 1/3 - 1-5 tys. zł, a 2 tys. osób powyżej 50 tys. zł.

11 producentów zapłaci powyżej 1 mln zł

 Ok. tysiąca dostawców dostarczyło ponad 100 proc. mleka więcej, czyli świadomie podjęło decyzję o zwiększeniu produkcji, a 11 producentów mleka będzie musiało zapłacić karę powyżej 1 mln zł.

Kwota mleczna została przekroczona o 5,85 proc.

Według danych Agencji Rynku Rolnego, ilość skupionego mleka wyniosła 10 mld 505 mln kg, czyli krajowa kwota dostaw została przekroczona o 580,3 mln kg, czyli o 5,85 proc. Oznacza to, że Polska będzie musiała zapłacić 161,5 mln euro kary, tj. ok. 660 mln zł - poinformował PAP wiceprezes ARR Lucjan Zwolak.

Karę można rozłożyć na raty do 2017 r.

Po jej otrzymaniu rolnik będzie mógł złożyć wniosek o rozłożenie kwoty tej opłaty na 3 raty. Przy czym pierwsza rata, musi być uregulowana do końca września i ma wynosić nie mniej niż 1/3 całej kary - zaznaczył wiceszef ARR.

Kolejna rata musi być zapłacona w 2016 roku. Jej wysokość - to kolejne 1/3 kary, a reszta musi być uregulowana w 2017 r. Są to raty nieoprocentowane dla rolnika, ponieważ ich oprocentowanie zostanie pokryte w ramach pomocy de minimis - wyjaśnił wiceprezes.

Przypomniał, że w ramach pomocy de minimis można dopłacić do działalności gospodarstwa 15 tys. euro w ciągu trzech lat. M.in. np. w formie tańszego materiału siewnego czy pomocy suszowej.

Jego zdaniem, limit powinien wystarczyć do pokrycia odsetek za raty, ale mogą mieć z tym problem duże gospodarstwa, które limit już wykorzystały lub też rolnicy, którzy będą musieli zapłacić wysokie kary za duże przekroczenie produkcji. W takim przypadku unijną karę producenci mleka będą musieli uregulować w dużej części w tym roku.

Stosowne rozporządzenie ministra rolnictwa jest już podpisane i teraz czeka na publikację - dodał.

Połowa z ok. 63,5 tys. producentów mleka, którzy przekroczyli limity mają gospodarstwa w woj. mazowieckim (18 tys.) i podlaskim (13 tys.).

Zwolak zaapelował, żeby rolnicy, którzy chcą skorzystać z rozłożenia kary na raty jak najszybciej dostarczyli taki wniosek do oddziałów terenowych ARR. Stosowny formularz jest na stronie www.arr.gov.pl/. Jeżeli Agencja nie zdoła wydać takiej decyzji przed końcem września, to karę trzeba będzie uregulować jednorazowo – zaznaczył.

PAP, jk