W środę euforia jest kontynuowana i przeniosła się głównie na giełdy akcji, a jej szczyt to niemal 8 proc. skok indeksu giełdy w Tokio, po zapowiedzi obniżenia podatku dla firm. Znacznie skromniejsze zwyżki w Szanghaju sugerują, że władze mogą stabilizować rynek nie tylko hamując spadki, ale i wzrosty.
Wyjaśnienia euforycznego zachowania rynków można poszukiwać we wzroście oczekiwań na podjęcie działań stymulujących chińską gospodarkę, częściowo potwierdzanych przez czynniki rządowe, powściągliwości Fed w kwestii podwyżki stóp procentowych lub interpretacją, że sytuacja już dużo bardziej pogorszyć się nie może, więc warto zaryzykować grę pod odbicie notowań.
Kurs euro, po porannych krótkich wahaniach, trzymał się we wtorek nieco poniżej 1,12 dolara, zyskiwały mocno waluty krajów surowcowych, między innymi dolar australijski i nowozelandzki. Rosły wyraźnie ceny obligacji skarbowych Hiszpanii, Grecji, Włoch, Rosji i Turcji, sygnalizując wzrost popytu na ryzykowne aktywa. Z kolei silne spadki notowań papierów amerykańskich, sugerowały grę na przesunięcie terminu podwyżki stóp przez Fed. Dziś jednak dolar mocniej zyskuje na wartości, a kurs euro schodzi do 1,115 dolara.
Duża zmienność na rynkach podkreśla siłę emocji inwestorów. Kilkuprocentowe zwyżki robią wrażenie, ale nie zmieniają tendencji, których kierunek wciąż pozostaje na razie spadkowy.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska