̶ Pomimo trudnego ostatnio okresu, w jakim pracowaliśmy, mam tu na myśli wysoki kurs dolara i niską cenę ropy, elementy te oddziaływają bezpośrednio i natychmiastowo, udało nam się obronić silne wyniki. Przypomnę tylko, że EBITDA liczona rok do roku w ujęciu 9 miesięcy wzrosła ponad 6 procent. To jak myślę spotka się z satysfakcją po stronie akcjonariuszy – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Mariusz Zawisza prezes PGNiG.
Wynik finansowy PGNiG to, jak twierdzi prezes spółki, zasługa zwiększenia wydobycia węglowodorów, ale i konsekwentna realizacja Programu Poprawy Efektywności w całej Grupie Kapitałowej.
̶ Z perspektywy produkcyjnej zwiększaliśmy bardzo mocno wydobycie ropy, szczególnie z aktywów norweskich i to poprzez zakup aktywów od Totala. Aktywa te przyniosły nam bardzo dużą produkcję i tym nadrabialiśmy spadek ceny ropy. Przypomnę, że ta cena bardzo mocno spadła z przeszło 100 dolarów do 50 dolarów średnio w tym roku. Po drugie, wdrażaliśmy bardzo aktywny program poprawy efektywności. Zmniejszyliśmy nieodnawialne koszty stałe o ponad 400 milionów. W innych segmentach też przeprowadziliśmy silną restrukturyzację. Bardzo ograniczyliśmy zatrudnienie w spółce PSG. W spółce Termika udało nam się kupować paliwa po niższych cenach i delikatnie podwyższyć cenę ciepła dla Warszawy. To są takie klasyczne działania w biznesie, które wychodzą naprzeciw temu, żeby te rynki, na których działamy, w miarę eksploatować – mówi prezes PGNiG.
Polskie Górnictwo i Gazownictwo, jak twierdzi prezes Zawisza, nie zapominało też o swoich klientach.
̶ Ja tylko przypomnę, że ostatnim okresie bardzo dynamicznie obniżaliśmy ceny i to zarówno dla klientów hurtowych jak i detalicznych. To było kilka obniżek taryf. Do tego nakładały się jeszcze programy rabatowe. My przyjmujemy politykę taką, że wolimy mieć klientów na niższych marżach, niż nie mieć ich w ogóle. Dbamy o to, by klienci byli zadowoleni z poziomu cen, jakie im oferujemy – dodaje prezes Mariusz Zawisza.
Jeśli chodzi o wydobycie, to aspiracje PGNiG idą w kierunku utrzymania obecnego poziomu.
̶ Znamy sytuację geologiczną kraju i uważamy, że ambitnym planem jest utrzymanie tych poziomów wydobycia, jakie są teraz, czyli ponad 4 miliardy metrów sześciennych gazu i około 800 tysięcy ton ropy. To są nasze aspiracje krajowe, a jeśli chodzi o aspiracje światowe, to daliśmy temu wyraz nabywając aktywa od Totala w zeszłym roku i tutaj mamy dalsze apetyty – mówi prezes PGNiG.
Arkadiusz Ekiert