Katarzyna Guzek powiedziała, że ten dokument to krok w dobrym kierunku. "Teraz trzeba czekać, aż samorządy będą korzystać z prawa, jakie dzisiaj otrzymały" - dodała.
Greenpeace uważa, że krok ten jest jednak za mały. Potrzebne są rozwiązania systemowe, które zmodernizują elektroenergetykę, opartą w Polsce głównie na węglu. Organizacja postuluje przede wszystkim inwestycje w odnawialne źródła energii. Potrzebny jest też szybszy rozwój komunikacji miejskiej.
Greenpeace podkreśla, że nowe przepisy dają władzom lokalnym wolną rękę we wprowadzaniu antysmogowych rozwiązań. Samorządy będą mogły na przykład podejmować uchwały zakazujące palenia na danym terenie określonym paliwem. Ekolodzy zwracają jednak uwagę, że ustawa daje jedynie taką możliwość, a nie nakazuje wprowadzenia takich regulacji.
Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia, w Polsce z powodu zanieczyszczonego powietrza przedwcześnie umiera 45 tysięcy osób rocznie.
Sama ustawa antysmogowa nie poprawi jakości powietrza
Sama ustawa antysmogowa nie poprawi jakości powietrza. Potrzebne są działania lokalnych władz - twierdzą w rozmowie z IAR aktywiści z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Decyzja o działaniu na rzecz poprawy jakości powietrza będzie zależała od samorządów - mówi IAR Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego i ubolewa jednocześnie, że przepisy dają narzędzia tylko do walki z zanieczyszczeniem powietrza pochodzącym ze spalania węgla. - Problem spalin samochodów został w przepisach pominięty. Z projektu ustawy zniknęły przepisy dotyczące wprowadzania stref ograniczonej emisji komunikacyjnej, a wprowadzenie takich stref w Polsce jest od lat potrzebne - zaznaczała Ewa Lutomska.
Gminy mogą wprowadzać ograniczenia w ruchu pojazdów, ale tylko o określonej masie i przy sześciokrotnym przekroczeniu norm stężenia szkodliwych pyłów zawieszonych w powietrzu.
Warszawa walczy ze smogiem komunikacją miejską
Główną bronią w walce ze smogiem w Warszawie są inwestycje w komunikację miejską. Stołeczny ratusz wymienia tu między innymi wymianę taboru autobusowego na nowoczesny, coraz częściej elektryczny oraz budowę drugiej linii metra. Rzecznik Bartosz Milczarczyk powiedział, że na modernizację transportu publicznego przeznaczono dotychczas ponad 5 miliardów złotych. Efekty są już widoczne. 10 lat temu normy powietrzne przekraczane były o 400 procent, obecnie o 40. Przekroczenia nadal jednak są, dlatego przygotowano Plan Gospodarki Niskoemisyjnej. To dokument opisujący działania, które mają być wprowadzone, aby zanieczyszczeń było mniej.
Warszawski Indeks Powietrza
Jednym z punktów planu jest opracowanie Warszawskiego Indeksu Powietrza. To system, który szybko i jednoznacznie będzie określać jakość powietrza w mieście. Bartosz Milczarczyk wyjaśnia, że jeżeli normy zostaną przekroczone, zadziałają specjalne procedury. Zostanie wprowadzony na przykład darmowy transport komunikacją miejską. Ma to zachęcić kierowców do rezygnacji z podróży samochodem. Dodatkowo na ulice wyjadą pojazdy, które będą czyścić ulice "na mokro". Okazało się bowiem, że dużym problemem jest tak zwany pył wtórny, który osiada na jezdni i jest ponownie podnoszony przez przejeżdżające auta.
Strażnicy miejscy mają też otrzymać dodatkowe prawa jeżeli chodzi o sprawdzanie samochodów ciężarowych. Zostaną wyposażeni w mobilne wagi i karać kierowców przeładowanych ciężarówek. Szacuje się, że co trzeci pojazd ciężarowy na terenie miasta jest za ciężki.
Jednocześnie ratusz prowadzi swój program grantowy dla chętnych, którzy chcą zainwestować w energię odnawialną. Mieszkańcy Warszawy mogą dostać nawet 45 tysięcy złotych na instalacje paneli słonecznych.
IAR, abo