Decyzję w sprawie stóp procentowych ogłosi dzisiaj Bank of England, a Europejski Bank Centralny opublikuje protokół ze swojego ostatniego posiedzenia. Brytyjczycy najprawdopodobniej nie zmienią swojej polityki monetarnej, ale interesujące będzie uzasadnienie tej decyzji. Jednym z koronnych argumentów utrzymywanej od sześciu lat stopy na poziomie 0,5 proc. jest niepewność co do kondycji światowej gospodarki. Ciekawe, czy BoE podtrzyma tę argumentację. Wahania co do siły funta będą się utrzymywały do czasu referendum, które ma zadecydować o pozostaniu lub wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE. Na razie siły zwolenników i przeciwników rozkładają się mniej więcej po połowie.
Niemcy opublikowały całkiem przyzwoite wstępne dane dotyczące wzrostu PKB w całym 2015 r. Europa nie przedstawi już dzisiaj żadnych istotnych danych makro, a uwaga rynków skupi się na ropie. Wczoraj okazało się, że jej zapasy w USA – według rządowego raportu –wzrosły, co fatalnie wpłynęło na notowania.
W drugiej części dnia rynki skoncentrują się na Ameryce, gdzie pojawią się informacja o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz raport o cenach importu i eksportu. Na 14.30 zaplanowane jest wystąpienie Jamesa Bullarda – jastrzębia z Rezerwy Federalnej. Przed sesją dane kwartalne opublikuje JP Morgan Chase, a po sesji – Intel. Sezon wyników na Wall Street rusza na dobre.
Dr Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska