Na pierwszy plan wybijają się dwie dziedziny: po pierwsze bezpieczeństwo i po drugie przemyślana długoletnia koncepcja rozwoju lotniska Chopina, w tym możliwość powołania duoportu wraz z lotniskiem w Modlinie.
̶ Bezpieczeństwo jest najważniejsze. To brzmi troszeczkę jak slogan. Ale w naszych realiach i w tym, co się tutaj też dzieje w kategorii priorytetów i wyzwań, jakie obecny świat niesie, to uważam, że na tym powinniśmy się szczególnie skupić. Stąd też tu na lotnisku głównym elementem i decyzją, która została już podjęta z inspiracji Ministerstwa Infrastruktury, było zamiana firmy ochroniarskiej na własne służby lub służby spółki córki. Będą one, co najważniejsze pod pełną kontrolą i działać będą z zachowaniem wszelkich zasad i procedur, które obowiązują przy ochronie pasażerów i, powiedzmy sobie to otwarcie, również ochrony granic państwa. To są w tym wypadku nie tylko zadania Straży Granicznej, ale będą to tę zadania naszych własnych służb. W tym kierunku powinniśmy pójść – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Naczelny Dyrektor PPL i Dyrektor Lotniska Chopina Mariusz Szpikowski.
Zmiana sposobu ochrony lotniska polegająca na zastąpieniu firmy zewnętrznej własną służbą ma nastąpić z początkiem lipca tego roku.
̶ Z końcem czerwca następuje wygaśnięcie umowy z firmą Konsalnet. Do tej pory trwać będą przygotowania. Jesteśmy zresztą już w trakcie takich przygotowań – dodaje Mariusz Szpikowski.
Nie będzie w związku ze zmianą służ ochrony istotnych różnic w kosztach.
̶ Na pierwszym miejscu jest zapewnienie bezpieczeństwa. Gdyby się okazało, że miałoby to kosztować kilka złotych więcej, ale dosłownie kilka, a nie istotnie więcej, to za bezpieczeństwo warto taką cenę ponieść, bo luka w tym obszarze gdyby coś się zdarzyło kosztowałaby zdecydowanie więcej – wyjaśnia Mariusz Szpikowski.
Nowy dyrektor warszawskiego lotniska spodziewa się realizacji długofalowej strategii rozwoju. Myśli też o duoporcie – wspólnym działaniu na rynku lotniczym z lotniskiem w Modlinie.
- Do tej pory postrzegaliśmy lotnisko Chopina bez szerszego patrzenia na kontekst jego miejsca w systemie transportowym. Tutaj przede wszystkim powinniśmy w pierwszej kolejności odpowiedzieć sobie na pytanie, jakie jest nasze miejsce w systemie transportowym Polski i Europy, i dopiero potem do tego dostosować odpowiedni produkt lotniskowy. Chodzi o samo lotnisko Chopina, ale i może w koncepcji duoportu z lotniskiem w Modlinie. Musimy też brać pod uwagę kontekst dróg dojazdowych, autostrad i kolei. To wszystko nawzajem powinno się uzupełniać, a nie ze sobą konkurować – mówi dyrektor Szpikowski.
Arkadiusz Ekiert