Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Borys 26.01.2016

GUS: PKB w 2015 r. wzrósł o 3,6 proc. MF: dane potwierdzają dobrą kondycję polskiej gospodarki

Nasza gospodarka przyspiesza. Produkt Krajowy Brutto w 2015 roku wzrósł w stosunku do roku poprzedniego o 3,6 procent. Takie dane podał Główny Urząd Statystyczny. Są lepsze od oczekiwań.
Posłuchaj
  • Eksperci o danych GUS (Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • O danych GUS o PKB mówi Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Wiceprezes GUS Halina Dmochowska podkreśliła, że w ubiegłym roku w naszej gospodarce umocniły się pozytywne tendencje
  • Halina Dmochowska zaznaczyła, że wyższy niż przeciętnie i większy niż w 2014 roku wzrost odnotowano między innymi w przemyśle
  • Wzrost gospodarczy w Polsce przyśpiesza - ocenia wicepremier Mateusz Morawiecki na dzień przed publikacją Głównego Urzędu Statystycznego
Czytaj także

PKB liczony w cenach stałych roku poprzedniego wzrósł realnie w ubiegłym roku o 3,6 proc., wobec wzrostu o 3,3 proc. w 2014 r. - podał we wtorek Główny Urząd Statystyczny we wstępnym szacunku produktu krajowego brutto.

Lepiej od oczekiwań

Ekonomiści i analitycy szacują, że w 2015 roku gospodarka powiększyła się mniej więcej o 3,5 procent. Produkt Krajowy Brutto w 2014 roku był realnie wyższy o 3,3 procent niż rok wcześniej.

Dobra kondycja gospodarki

Dane GUS dotyczące wzrostu gospodarczego w 2015 r. potwierdzają dobrą kondycję polskiej gospodarki i są zgodne z oczekiwaniami Ministerstwa Finansów - ocenił resort finansów w komentarzu przysłanym PAP.

- Lepsze od oczekiwań wyniki krótkookresowych indykatorów sytuacji gospodarczej w IV kw. ubiegłego roku znalazły odzwierciedlenie w realnym tempie wzrostu PKB w IV kw. Szacujemy, że tempo to w ujęciu r/r wyniosło ok. 3,8 proc. (możliwy przedział od 3,6 proc. do 4 proc.) wobec 3,5 proc. w III kw., co, zgodnie z dzisiejszą informacją GUS, pozwoliło na wzrost PKB w skali całego 2015 r. o 3,6 proc. - napisano w komunikacie MF.

Resort zwrócił uwagę, że wzrost wspierany był głównie przez popyt krajowy, przy niewielkiej, ale jednak dodatniej, kontrybucji eksportu netto. - Dobre wyniki popytu krajowego związane są z przyspieszeniem tempa wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych wobec zmian tej kategorii ekonomicznej zanotowanej w 2014 r. Pozytywnie należy też odbierać wyniki popytu inwestycyjnego – realne tempo wzrostu inwestycji okazało się wprawdzie niższe niż w 2014 r., jednak skala zmiany była prawie dwukrotnie wyższa niż wzrost PKB - wskazano.

Według MF korzystne tendencje w sferze realnej gospodarki przekładają się na poprawę sytuacji na rynku pracy. - Szacujemy, że zharmonizowana stopa bezrobocia liczona w oparciu o Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) oraz statystyki bezrobocia rejestrowanego w roku ubiegłym wyniosła średnio 7,5 proc. wobec 9 proc. przeciętnie w 2014 r. Jest to bardzo dobry wynik, bliski szacowanemu poziomowi stopy bezrobocia równowagi - ocenił resort finansów.

Czytaj dalej
PG2601 (002).jpg
Polska gospodarka przyspieszy

Bardzo dobry punkt wyjścia dla wzrostu w 2016 r

Zdaniem ministerstwa wyniki, jakie gospodarka polska osiągnęła w 2015 r., w połączeniu w danymi NBP o historycznie niskiej nierównowadze bilansu obrotów bieżących, należy odbierać jako bardzo dobry punkt wyjścia dla wzrostu w 2016 r.

Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek w komunikacie, że PKB liczony w cenach stałych roku poprzedniego wzrósł realnie w ubiegłym roku o 3,6 proc., wobec wzrostu o 3,3 proc. w 2014 r. Dane okazały się nieco lepsze od oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się w tzw. konsensusie rynkowym, że PKB wzrośnie o 3,5 proc.

- W 2015 r. popyt krajowy wzrósł realnie o 3,4 proc. przy wzroście PKB o 3,6 proc. W 2014 r. popyt krajowy wzrósł o 4,9 proc. przy wzroście PKB o 3,3 proc. Spożycie ogółem w 2015 r. przekroczyło poziom z 2014 r. o 3,2 proc., w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych o 3,1 proc. (w 2014 r. odpowiednio wzrost o 3,1 proc. oraz o 2,6 proc.) - podał GUS w komunikacie.

- Akumulacja brutto w 2015 r. w porównaniu z rokiem poprzednim zwiększyła się realnie o 4,2 proc., w tym nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 6,1 proc. (w 2014 r. zanotowano odpowiednio wzrost o 12,6 proc., oraz wzrost o 9,8 proc.). Stopa inwestycji w gospodarce narodowej (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) w 2015 r. wyniosła 20,2 proc., wobec 19,6 proc. w 2014 r. - dodano.

Popyt krajowy motorem wzrostu

Popyt krajowy związany przede wszystkim z konsumpcją, mniej z eksportem, był głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w 2015 r. - poinformował we wtorek Główny Urząd Statystyczny w "Informacji o sytuacji społeczno-gospodarczej kraju w 2015 r."

- W 2015 r. tempo wzrostu gospodarczego w Polsce było nieco szybsze niż przed rokiem. Głównym czynnikiem wzrostu był popyt krajowy, w większym stopniu konsumpcyjny niż inwestycyjny. Eksport netto, odmiennie niż przed rokiem, pozytywnie oddziaływał na wzrost PKB - napisał GUS w raporcie.

Konsumpcja i inwestycje

- Tempo wzrostu gospodarczego w 2015 roku przyspieszyło do 3,6 proc. z 3,3 proc. w 2014. Kolejny rok z rzędu Polska gospodarka poradziła sobie całkiem nieźle, mimo że otoczenie zewnętrzne jest nadal trudne. Główną siłą napędową był w 2015 roku popyt wewnętrzny, a w szczególności konsumpcja, która wzrosła ponad 3 proc. i inwestycje, które wzrosły ponad 6 proc. Stabilny wzrost konsumpcji to jest efekt poprawiającej się sytuacji na rynku pracy i wzrostu siły nabywczej i wynagrodzeń na skutek deflacji, która była obecna w Polsce przez cały 2015 rok. Inwestycje rosły nieco wolniej niż w 2014 roku. Dwa główne czynniki wpływały na tą sytuację. Pierwszy to wyczerpujące się środki z funduszy Unii Europejskiej z puli 2017-2013 i dopiero rozkręcające się środki z puli 2014-2020. Drugi zaś to fakt, że dominowała niepewność związana z otoczeniem zewnętrznym, chociażby groźba wyjścia Grecji ze strefy euro, kryzys migracyjny w Europie, czy spowolnienie gospodarcze w Chinach – wyjaśnia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego

Dobre dane, ale …

- Są to dobre dane z pesymistycznym akcentem. Rząd w tym roku założył wzrost PKB na poziomie 3,8 proc. a wszystko wskazuje, że jednak naszą gospodarkę stać na 3,6 proc. Jednak co warto zauważyć są to bardzo dobre dane. Ekonomiści spodziewali się odczytu na poziomie 3,5 proc. - uważa Grzegorz Siemiończyk, publicysta Rzeczpospolitej i Parkietu.

Lepiej niż założenie do budżetu

- Wynik jest bardzo dobry. Nie zgodziłabym się z tym pesymistycznym akcentem, bo założenia budżetowe na poprzedni rok, były niższe niż dane rzeczywiste. To nam wróży, że być może w przyszłym roku będzie podobnie. Jest to bardzo optymistyczne założenie - przekonuje Maryjka Szurowska, publicystka Gazety Bankowej

Czasy mamy niespokojne

- Z jednej strony mamy do czynienia z czynnikami pozytywnymi, takimi jak sytuacja na rynku pracy. Wskaźnik bezrobocia pozostaje poniżej 10 proc., a perspektywy są optymistyczne. Z drugiej strony widzimy co się dzieje na Dalekim Wschodzi i to co się dzieje na społecznie i politycznie w Europie Zachodniej. To może mieć wpływ na sytuację gospodarczą w Europie, czyli również na nas – podkreśla Rober Łaniewski, szef Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego.

Polska gospodarka przyspiesza

- Ubiegłoroczne tempo wzrostu było najwyższe od 2011 r., gdy sięgnęło 5 proc. Choć okres globalnego kryzysu nasza gospodarka przetrwała w dobrej kondycji, zmniejszając dynamikę PKB do 2,6 jedynie w 2009 r., to nieoczekiwanie wyraźne spowolnienie pojawiło się w latach 2012-2013, gdy PKB rósł odpowiednio o 1,6 i 1,3 proc. Powrót do wysokiej, sięgającej 3,3 proc. dynamiki nastąpił już w 2014 r. Miniony rok przyniósł kontynuację tej tendencji, która ma duże szanse utrzymać się także w 2016 r., mimo niezbyt korzystnych warunków w gospodarce światowej. Argumentem, przemawiającym za takim scenariuszem jest zwiększająca się od dwóch lat stopa inwestycji, która w ubiegłym roku po raz pierwszy od czterech lat przekroczyła poziom 20 proc. i sięgnęła 20,2 proc. Wzrostowa tendencja tego wskaźnika zwykle ma trwały charakter i utrzymuje się przez kilka lat z rzędu. Po niedawnym spowolnieniu, zaczęła ona poprawiać się w 2014 r., więc można spodziewać się jej kontynuacji, tym bardziej, że wspomagać ją będzie napływ środków z Unii Europejskiej – uważa Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker.

W IV kw. wzrost gospodarczy otarł się o 4 proc.

Wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową Bohdan Wyżnikiewicz powiedział PAP, że wtorkowe dane to same dobre wiadomości. Wynika z nich, że w czwartym kwartale wzrost gospodarczy otarł się o 4 proc. Jego zdaniem wzrost inwestycji był co prawda niższy niż w 2014 r., ale był na solidnym poziomie.

- Ważne jest także to, że do wzrostu przyłożył się zarówno popyt krajowy, jak i zewnętrzny, czyli eksport netto. Co prawda w niedużej skali, ale nie oddziaływał negatywnie, jak w poprzednim roku - powiedział. Zaznaczył, że to oznacza, iż polska gospodarka ma dwa silniki: większy - popyt krajowy i mniejszy - popyt zagraniczny.

Zdaniem Wyżnikiewicza także ubiegłoroczne spożycie gospodarstw domowych było na przyzwoitym poziomie, wyższym niż rok wcześniej. Ekonomista zwrócił także uwagę na dobry wynik przemysłu i budownictwo powoli odrabiające straty z ubiegłych lat.

Gospodarka była silniejsza niż się spodziewano

Główna ekonomistka Raiffeisen Polbanku Marta Petka-Zagajewska uważa, że dane GUS pokazują, iż polska gospodarka była w ubiegłym roku silniejsza niż się spodziewano. "Co prawda różnica to tylko 0,1 pkt proc., ale jest też podpowiedzią, co do tego, co zobaczymy w wynikach czwartego kwartału" - powiedziała. Zwróciła uwagę na kluczową rolę konsumpcji prywatnej w ubiegłorocznym wyniku gospodarki.

- Te dane pokazują, że gospodarka jest w dobrej kondycji i z solidnym impetem wchodzi w 2016 r. Jeżeli miałyby zostać zrealizowane obietnice dotyczące programu 500 + i dość wysokiej roli polityki fiskalnej we wspieraniu wydatków społecznych, to rola konsumpcji w 2016 r. będzie jeszcze bardziej dominująca. Nie sądzę, by coś istotnie zmieniło się po stronie inwestycji - powiedziała. Według niej wynik inwestycji w tym roku będzie słabszy.

Jej zdaniem patrząc na sytuację na rynku walutowym i ceny ropy, można się spodziewać, że w pierwszej połowie roku będziemy mieć do czynienia z dodatnim wkładem eksportu netto do PKB oraz wzrostem PKB w całym 2016 r. w wysokości 3,8 proc.

- To założenie przewiduje, że obietnice wyborcze będą wprowadzane, a także, że zmiany te nie sprawią, iż poziom niepewności będzie tak duży, że zacznie się negatywnie przekładać zarówno na inwestycje oraz decyzje gospodarstw domowych odnośnie podejmowania przez nie zakupów. Taki negatywny scenariusz zaczyna się powoli rysować - zauważyła.

W 2016 r. PKB powinien utrzymać się na solidnym poziomie ok. 3,5 proc.

Według ekonomistów z BZ WBK w ostatnim kwartale roku dynamika PKB przyspieszyła do ok. 3,8 proc. lub była nawet wyższa. - Nadal uważamy, że wzrost gospodarczy w Polsce powinien w 2016 r. utrzymać się na solidnym poziomie ok. 3,5 proc., wciąż napędzany przez trzy główne czynniki: konsumpcję, inwestycje i eksport - ocenili. Ich zdaniem możliwe jest, że konsumpcja prywatna - wspierana nie tylko przez dochody z pracy, ale też nowy dodatek na dziecko - w tym roku będzie wyższa. Spaść może natomiast wskaźnik dla inwestycji i popytu zagranicznego z uwagi na niepewną prognozę globalnego wzrostu i większe ryzyko polityczne.

Główny Urząd Statystyczny podał we wtorek w komunikacie, że PKB liczony w cenach stałych roku poprzedniego wzrósł realnie w ubiegłym roku o 3,6 proc., wobec wzrostu o 3,3 proc. w 2014 r. Dane okazały się nieco lepsze od oczekiwań ekonomistów, którzy spodziewali się w tzw. konsensusie rynkowym, że PKB wzrośnie o 3,5 proc.

"W 2015 r. popyt krajowy wzrósł realnie o 3,4 proc. przy wzroście PKB o 3,6 proc. W 2014 r. popyt krajowy wzrósł o 4,9 proc. przy wzroście PKB o 3,3 proc. Spożycie ogółem w 2015 r. przekroczyło poziom z 2014 r. o 3,2 proc., w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych o 3,1 proc. (w 2014 r. odpowiednio wzrost o 3,1 proc. oraz o 2,6 proc.)" - podał GUS w komunikacie.

- Akumulacja brutto w 2015 r. w porównaniu z rokiem poprzednim zwiększyła się realnie o 4,2 proc., w tym nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 6,1 proc. (w 2014 r. zanotowano odpowiednio wzrost o 12,6 proc., oraz wzrost o 9,8 proc.). Stopa inwestycji w gospodarce narodowej (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) w 2015 r. wyniosła 20,2 proc., wobec 19,6 proc. w 2014 r. - dodano.

Dynamika polskiego PKB w 2016 r. wyniesie ok. 3,5 procent. W II półroczu powinna się pojawić niewielka inflacja – nieznacznie podrożeją żywność, odzież i usługi

Newseria

PAP/IAR, abo