Podmienia ono numery kont w trakcie wykonywania transakcji, ale jednocześnie dba o to, żeby użytkownik niczego nie zauważył.
Pirackie oprogramowanie
Zagrożenie są jednak głównie Ci, którzy ściągają oprogramowanie z nielegalnych źródeł uważa Michał Kurek z EY.
- Dodatkowa wtyczka do Firefoxa instalowała się podczas ściągania innego oprogramowania, bardzo często z nielegalnych źródeł. Niezwykle istotne staje się dziś właściwe korzystanie z komputera. Jeśli wchodzimy na dziwne strony, o nie do końca dobrej reputacji, których nie znamy, musimy uważać. Samo wejście na ta stronę, bez odpowiedniego zabezpieczenia komputera może spowodować, że zaciągniemy nieautoryzowane oprogramowanie, które nie zostanie wykryte przez system antywirusowy, a może ono całkowicie przejąć kontrolę nad naszym komputerem – ostrzega gość radiowej Jedynki.
Minimum ostrożności
Warto zachować przynajmniej minimum ostrożności. Przy dokonywaniu transakcji porównać kod i numer konta z sms-em uwierzytelniającym z banku.
- W większości wiodących banków, sms-y potwierdzające transakcje, zawierają takie informacje jak nazwa odbiorcy, kawałek numeru konta i kwota. Wiedząc o tych zagrożeniach starajmy się autoryzować uważnie – radzi gość.
Warto też na bieżąco aktualizować oprogramowanie, unikać zakazanych stron i otwierania nieznanych załączników. Swoje bezpieczeństwo zwiększymy także po przez zmianę hasła do naszego e-konta.
Elżbieta Szczerbak, abo