Logo Polskiego Radia
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 25.03.2016

Czy Europejczycy mogą liczyć na „pieniądze z helikoptera”?

Czy kolejnym krokiem Europejskiego Banku Centralnego, mającym pobudzić gospodarkę, będą tak zwane pieniądze z helikoptera - zastanawiają się ekonomiści.
Posłuchaj
  • Czy pomysł "pieniędzy z helikoptera" ma sens, i czy pobudzi europejską gospodarkę, mówi w audycji Wszystko o gospodarce w radiowej Jedynce Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska./Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

Ma to być odpowiedź na niską inflację w strefie euro i spowodować pobudzenie konsumpcji gospodarstw domowych.

„Pieniądze z helikoptera” to przekazanie środków finansowych bezpośrednio gospodarstwom domowych

A na czym polega operacja "pieniądze z helikoptera”, tłumaczy Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska.

̶   Pomysł polega na tym aby te środki przekazać bezpośrednio do gospodarstw domowych, które w ten sposób spłaciłyby swoje zadłużenie – wyjaśnia ekspert.

Dzięki „pieniądzom z helikoptera” rośnie konsumpcja, która napędza gospodarkę

I dodaje, że dzięki temu gospodarka zmniejszyłaby nie tylko nadmierne „ukredytowienie”, ale, co najważniejsze, dzięki temu nastąpiłby wzrost konsumpcji, który „uruchomiłby” gospodarkę.

Powstaje jednak pytanie, czy pieniądze ,które miały by trafić bezpośrednio do kieszeni Europejczyków, zostaną faktycznie wydane tak jak by sobie tego życzyli ekonomiści.

̶  Jednak z drugiej strony, jeśli spojrzymy na to w szerszy sposób, to może się okazać, że o to chodzi, i gospodarstwa domowe czy nawet małe firmy wydadzą te pieniądze na dobra konsumpcyjne, które przecież trzeba wytworzyć – mówi ekspert.

Kwestia pieniędzy z helikoptera nie jest jeszcze realnie brana pod uwagę przez Europejski Bank Centralny, chociaż jest omawiana z ekonomistami z kręgów akademickich.

Kamil Piechowski, jk