Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Borys 23.08.2016

MF: deficyt w 2017 r. nie większy niż 59,3 mld zł. Ekonomiści: wszystko zależy od wzrostu PKB i ściągalności podatków

Dochody na poziomie 324,1 mld zł, wydatki 383,4 mld zł, a deficyt nie większy niż 59,3 mld zł - zakłada ministerstwo finansów we wstępnym projekcie budżetu na 2017 r.
Posłuchaj
  • Polska gospodarka urośnie w tym roku o 3,4 procent, a przyszłym o 3,6 procent PKB. Tak wynika z nowych szacunków Ministerstwa Finansów. Są one podstawą do prac nad przyszłorocznym budżetem./IAR/.
  • Główny ekonomista banku Millennium, Grzegorz Maliszewski wyjaśnia, że realizacja budżetu zależy od wielu czynników, w tym przede wszystkim od tempa wzrostu gospodarczego./IAR/.
  • Ekonomista ocenia, że ryzykiem dla wykonania przyszłorocznego budżetu może być między innymi opóźnienie we wprowadzaniu rozwiązań uszczelniających system podatkowy./IAR/.

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie, że przekazało członkom Rady Ministrów wstępny projekt budżetu państwa na 2017 rok.

Przewiduje on, że dochody budżetu państwa wyniosą w przyszłym roku 324,1 mld zł, zaś wydatki 383,4 mld zł. Deficyt budżetu państwa ma być nie większy niż 59,3 mld zł.

We wstępnym projekcie przyszłorocznego budżetu prognozowany jest wzrost PKB w ujęciu realnym na poziomie 3,6 proc.

Jednocześnie MF zakłada, że średnioroczna inflacja wyniesie 1,3 proc., a nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 5 proc.

12 sierpnia GUS w tzw. szybkim szacunku PKB podał, że Produkt Krajowy Brutto wzrósł realnie w drugim kwartale 2016 r. o 3,1 proc. Ekonomiści w tzw. konsensusie rynkowym spodziewali się wzrostu PKB w drugim kwartale w wysokości 3,3 proc.

Resort finansów aktualizował scenariusze wskaźników makroekonomicznych

Resort finansów poinformował jednocześnie, że uwzględniając aktualne dane, a także uwarunkowania w otoczeniu zewnętrznym (możliwe scenariusze wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej) dokonano aktualizacji niektórych wskaźników makroekonomicznych.

Od czego będą zależeć dochody w 2017 r.

"Podstawowe wskaźniki makroekonomiczne, które determinują prognozę dochodów na rok 2017 to:
- wzrost PKB (w ujęciu realnym o 3,6%),
- średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych (1,3%),
- nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (5,0%),
- wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej (0,7%),
- wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym o 5,5%)" – czytamy w komunikacie.

Deficyt większy w związku z funduszami europejskimi

Według resortu, w warunkach porównywalnych nominalny poziom deficytu budżetu państwa nie odbiega od zaplanowanego w latach ubiegłych. "Nominalny wzrost wynika z tego, że w przyszłym roku całość niedoboru środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych zostanie pokryta z budżetu państwa w formie dotacji. Tymczasem w ubiegłych latach jego część była finansowana z pożyczki budżetu, która nie zwiększała prognozowanego deficytu" - tłumaczy MF. 

Zachowana zostanie reguła deficytu nie większego niż 3 proc.

"Projekt budżetu na rok 2017 został sporządzony z uwzględnieniem mechanizmów zawartych w przepisach prawa krajowego oraz unijnego: spełnia kryteria stabilizującej reguły wydatkowej oraz deficytu sektora finansów wg. metodyki unijnej niższego niż 3% PKB, tj. wynosi 2,9% PKB" - podano także.

Ministerstwo finansów liczy na odbudowę dochodów podatkowych w 2017 r.

Resort wyjaśnia, że wzrost dochodów budżetu państwa w 2017 r. z jednej strony będzie generowany przez prognozowany wzrost gospodarczy przy jednoczesnym powrocie umiarkowanej inflacji, a z drugiej strony będzie efektem już wdrożonych i aktualnie przygotowywanych zmian systemowych. W 2017 r. warunki makroekonomiczne dla procesu gromadzenia dochodów budżetowych będą bardziej korzystne niż w 2016 r. Przewiduje się przyspieszenie tempa wzrostu PKB w ujęciu realnym oraz zmianę struktury wzrostu polegającą na zwiększeniu wkładu we wzrost popytu krajowego" - czytamy dalej.

Działania uszczelniające podatki

Na poziom dochodów podatkowych w 2017 r. wpływ będzie miało szereg działań mających na celu odbudowę strumienia dochodów podatkowych i uszczelnienie systemu podatkowego, w szczególności w zakresie podatku VAT i CIT.

"Do działań tych należy m.in.:
- wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania,
- informatyzacja kontroli ksiąg podatkowych (wprowadzenie Jednolitego Pliku Kontrolnego),
- uszczelnienie systemu podatku od towarów i usług. Przykładem tego typu działań jest wprowadzenie tzw. pakietu paliwowego" - czytamy dalej. 

Budżet 2017 zabezpiecza środki na 500+, obniżenie wieku emerytalnego, podwyżki w budżetówce, dodatki dla emerytów, leki dla seniorów

Dodatkowo wzrost dochodów podatkowych będzie wynikał z projektowanej nowelizacji ustawy o grach hazardowych, która ma na celu ograniczyć skalę występowania szarej strefy w sektorze gier hazardowych. "Jednocześnie należy podkreślić, iż w ramach budżetu na rok 2017 zabezpieczono niezbędne środki na finansowanie działań nowych oraz kontynuację działań rozpoczętych w latach ubiegłych, z których najważniejsze to:
- finansowanie Programu 'Rodzina 500+',
- planowane zmiany dotyczące wieku emerytalnego,
- jednorazowe dodatki pieniężne dla niektórych emerytów i rencistów,
- zwiększone nakłady na obronę narodową oraz infrastrukturę transportu lądowego,
- podwyższenie kryteriów dochodowych oraz niektórych kwot świadczeń rodzinnych,
- podwyższenie wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej,
- dofinansowanie do bezpłatnych leków dla osób, które ukończyły 75 rok życia,
- większe dofinansowanie do ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w celu szerszej dostępności do tych ubezpieczeń.

MF zakłada także, że podstawowe wielkości budżetu środków europejskich na rok 2017 wynoszą:
- dochody budżetu środków europejskich: 60,2 mld zł,
- wydatki budżetu środków europejskich: 69,8 mld zł,
- deficyt budżetu środków europejskich: 9,6 mld zł.

Ekonomista: wszystko zależy od tempa wzrostu gospodarczego

Główny ekonomista banku Millennium, Grzegorz Maliszewski wyjaśnia, że realizacja budżetu zależy od wielu czynników. Najważniejszym jest wzrost gospodarczy.

Ekspert wskazuje, że to właśnie on głównie decyduje o wysokości ściąganych podatków.

Grzegorz Maliszewski przypomniał też, że wiele wydatków w Polsce ma charakter sztywny. Nie są one uzależnione od tempa wzrostu gospodarczego.

Kluczową kwestią jest też ściągalność podatków

Zdaniem rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej na wyniki budżetu wpłynie też skuteczność fiskusa. Ekonomista przypomniał, że obecny rząd stara się zwiększyć ściągalność danin. Grzegorz Maliszewski przytacza szacunki, które prognozują poprawę ściągalności podatku VAT o około 10 miliardów złotych.

Ekonomista ocenia, że ryzykiem dla wykonania przyszłorocznego budżetu może być między innymi opóźnienie we wprowadzaniu rozwiązań uszczelniających system podatkowy.

Według informacji uzyskanych przez "Puls Biznesu" planowany deficyt budżetu państwa w 2017 r. ma nie przekroczyć 59-59,5 mld zł. - To o blisko 5 mld więcej niż planowano na ten rok – zauważył w poniedziałek dziennik.


Czytaj dalej
08067666-f201-48c5-b688-8b752d957272.jpg
Rośnie deficyt budżetowy. Ekonomista: to niebezpieczna tendencja

Ministerstwo finansów zaplanowało rekordowy deficyt

Minister finansów zaprojektował budżet z prawie 60-miliardową dziurą. To pierwszy projekt budżetu, za który ekipa PiS bierze pełną odpowiedzialność. Deficyt urośnie, ale finanse będą pod kontrolą i nie narazimy się na krytykę Brukseli – pisze "Puls Biznesu".

Według informacji uzyskanych przez "Puls Biznesu" planowany deficyt budżetu państwa w 2017 r. ma nie przekroczyć 59-59,5 mld zł. - To o blisko 5 mld więcej niż planowano na ten rok – zauważa dziennik.

Ministerstwo ma możliwość zaproponowania nowelizacji ustawy budżetowej, gdyby wyższy deficyt budżetowy stwarzał ryzyko, że "cały sektor instytucji rządowych i samorządowych zanotuje dziurę większą niż limity przyjęte w UE"

- Na przyszły rok zaplanowano, że do kasy państwa wpłynie 324 mld zł, o ponad 10 mld zł więcej niż wynosi prognoza na ten rok. Dochody z VAT, którego stawki pozostaną bez zmian, mają wzrosnąć o 11 proc. do 143 mld. Około 10 mld zł ma przynieść większa ściągalność podatków. Przyszłoroczne dochody wesprze też umiarkowana inflacja – czytamy w artykule.

Wzrost ekstra wydatków

"Puls Biznesu" zwraca uwagę na jednoczesny wzrost ekstra wydatków. - Same świadczenia dla rodzin mają kosztować w skali roku 22,5 mld zł, a do tego trzeba dodać uszczuplenie wpływów do FUS o około 2 mld zł, które przyniesie zaplanowana na październik obniżka wieku emerytalnego – pisze. Do tego trzeba dodać podwyżki w budżetówce (1,4 mld zł) i kilka miliardów na wzrost świadczeń emerytalno-rentowych – wylicza.

Dziennik podkreśla, że w dokumencie, który we wtorek będzie omawiany przez rząd, widać, że szef resortu finansów "zdjął różowe okulary i obciął prognozy wzrostu PKB w tym i przyszłym roku", przyjmując, że "gospodarka urośnie w tym roku o 3,4 proc., a w przyszłym o 3,6 proc." – zauważa "Puls Biznesu".


PAP, abo, jk