Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Wiśniewska 07.09.2016

UOKiK: uruchamianie dodatkowo płatnych usług przez operatorów komórkowych tylko za zgodą klienta

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko T-Mobile Polska w związku ze świadczeniem usług takich jak na przykład „Granie na Czekanie” czy „Szafa Gra”.
Posłuchaj
  • O postępowaniu UOKiK przeciwko T-Mobile mówili w radiowej Jedynce: Witold Tomaszewski z Telepolis.pl i Tomasz Walczak z Departamentu Ochrony Interesów Klientów UOKiK (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Tego typu usługi są popularne u wielu operatorów, wyjaśnia Witold Tomaszewski z Telepolis.pl.

- Operatorzy podczas podpisywania umowy lub wkładania po raz pierwszy do telefonu karty prepaid, uruchamiają szereg dodatkowych usług, takich jak „Granie na Czekanie”, czyli usługa polegająca na tym, że kiedy ktoś do nas dzwoni, to słyszy jakąś melodię zamiast sygnału wołania. Ta usługa z reguły przez pierwsze 2 – 3 miesiące jest bezpłatna, a potem kosztuje 2 – 3 zł – mówi ekspert.

Automatyczne włączenie usług

Wątpliwości Urzędu jednak wzbudza brak uzyskania wyraźnej zgody konsumenta na uruchomienie dodatkowo płatnych usług, mówi Tomasz Walczak z Departamentu Ochrony Interesów Klientów UOKiK.

- Z informacji zebranych przez UOKiK wynika, że T-Mobile automatycznie włącza konsumentom usługi przy zawarciu umowy lub po doładowaniu konta. Jeżeli po zakończeniu okresu darmowego samodzielnie nie zrezygnujemy z tych usług, będziemy musieli ponosić za nie dodatkowe koszty, chociaż nie wyraziliśmy na nie wyraźnej zgody – podkreśla gość radiowej Jedynki.

Potrzebna wyraźna zgoda konsumenta

Takie działanie może być sprzeczne z przepisami o prawach konsumenta, dodaje Tomasz Walczak.

- Najpóźniej w chwili wyrażenia przez konsumenta woli związania się umową przedsiębiorca ma obowiązek uzyskać wyraźną zgodę konsumenta na każdą dodatkową płatność wykraczającą poza uzgodnione wynagrodzenie za główne obowiązki umowne przedsiębiorcy – podkreśla ekspert z UOKiK.

Pierwsze miesiące za darmo, później trzeba płacić

Problemem z tego typu usługami jest to, że po upływie darmowych 2 - 3 miesięcy nie są one automatycznie wyłączane.

- Klient jest informowany o tym, że ta usługa będzie dalej włączona, tylko będzie płatna. Jeżeli chce się z niej zrezygnować, to należy wysłać SMS o określonej treści na określony numer – wyjaśnia Witold Tomaszewski.

Zdaniem eksperta powinno być odwrotnie. Wtedy, kiedy w dalszym ciągu chcemy korzystać z danej usługi, wówczas należałoby wysłać wiadomość.

Operatorzy rekompensują sobie mniejsze zyski

W ten sposób operatorzy mogą rekompensować sobie coraz mniejsze zyski, zauważa Witold Tomaszewski.

- Niestety ten proceder, czyli włączenie dodatkowych usług przy starcie, jest stosowany przez wszystkich operatorów. Wynika to głównie z tego, że spada średni przychód z klienta, albo w abonamencie jest coraz więcej usług, coraz więcej transmisji danych, czyli operator ponosi coraz większe koszty. Te przychody maleją, więc operatorzy próbują je rekompensować, uruchamiając różne usługi np. za 1 – 2 zł, to są drobnostki, których klient nie jest w stanie odczuć na rachunku i tak do końca ich nie widzi, ale w całej masie kart SIM, które każdy z operatorów ma, to jest bardzo widoczna pozycja w ich przychodach w skali miesiąca – wyjaśnia ekspert.

Po zbadaniu sprawy prezes UOKiK może wydać decyzję zakazującą stosowania praktyki naruszającej prawa słabszych uczestników rynku oraz nałożyć karę pieniężną w wysokości do 10 procent obrotu osiągniętego w roku poprzedzającym rok nałożenia kary.

Dominik Olędzki, awi