Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 05.10.2016

Prezes LOT w Kanadzie: więcej połączeń i pasażerów oraz nowe lotnisko

Więcej lotów do Ameryki Północnej, nowe połączenia, strategicznie ważny nowy port lotniczy w Polsce i 5,5 mln pasażerów w 2016 r. – tak o planach LOT mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej w Toronto przebywający w Kanadzie prezes LOT Rafał Milczarski.

Milczarski poinformował, że LOT zwiększy tygodniową liczbę połączeń do już obsługiwanych lotnisk w Ameryce Północnej, takich jak: Toronto, Nowy Jork (JFK) i Chicago. Od kwietnia 2017 r. do rozkładu lotów wejdzie też drugie lotnisko nowojorskie – Newark. W środę ma zostać podana informacja, jakie dodatkowo lotnisko na zachodnim wybrzeżu Ameryki Północnej będzie obsługiwane przez LOT. Ponadto – w ciągu najbliższych czterech lat polskie linie będą też oferować połączenia do jeszcze jednego miasta w Kanadzie.

Według przedstawionej we wrześniu br. strategii, LOT szacuje, że tylko w Polsce będzie przybywać pasażerów w tempie około 5 proc. rocznie. Stąd plany rozwoju siatki połączeń, której najważniejszym elementem będą połączenia dalekiego zasięgu: do Ameryki Północnej, na Bliski Wschód oraz do najważniejszych ośrodków biznesowych w Azji.

Od 17 października br. LOT zacznie latać do Seulu.

Więcej połączeń krótkodystansowych

Strategia zakłada, że w miarę otwierania kolejnych nowych połączeń dalekiego zasięgu, przybywać będzie też połączeń krótkodystansowych, szczególnie z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Spółka przewiduje, że odsetek pasażerów transferowych, czyli tych, którzy korzystają z przesiadek w Warszawie, wyniesie w 2020 roku około 50 proc. LOT wskazuje w swojej strategii że docelowo konieczne będzie przeniesienie połączeń LOT-u na inne, centralnie zlokalizowane lotnisko w Polsce.

Plany budowy nowego lotniska

Milczarski powiedział, że strategia spółki nadal zakłada, iż polski przewoźnik będzie mógł korzystać z większego lotniska w centralnej Polsce. Zapytany o wypowiedź premier Beaty Szydło, iż plany budowy nowego lotniska to „dyskusja koncepcyjna”, prezes LOT podkreślił, że lotnisku na Okęciu za kilka lat zabraknie przepustowości, a nowe lotnisko poza Warszawą, za to z dobrym dojazdem, powinno mieć możliwość obsłużenia od 40 do 50 mln pasażerów, zaś do tego czasu sam LOT będzie przewoził ok. 20 mln pasażerów rocznie.

- Stawiam tezę, że to lotnisko musi powstać, ono ma szanse być agregatorem dla całego regionu. To najlepiej pojęty interes gospodarczy i geopolityczny Polski. Nie odpowiem na pytanie, czy rząd będzie chciał przyjąć punkt widzenia prezesa LOTu, ale zrobię wszystko, by rząd zrozumiał tę optykę i by decyzja została poparta informacjami z każdej ze stron. Uważam, że decyzja powinna zostać podjęta w ciągu najbliższych kilku miesięcy - podkreślił Milczarski.

Odpowiadając na pytanie w sprawie doświadczeń, które może wyciągnąć Polska z budowy ciągle nieukończonego lotniska w Berlinie (Berlin Brandenburg Airport), Milczarski powiedział, że jego zdaniem lotnisko to od początku było planowane jako zbyt małe.

Zdaniem prezesa LOT Warszawa jako lotnisko przesiadkowe ma zalety w postaci łatwości korzystania z połączeń oraz – bezpieczeństwa. - Mogę zagwarantować, że Polska pozostanie bardzo bezpiecznym miejscem - powiedział Milczarski.

W 2016 r. LOT przewiezie 5,5 mln pasażerów

Strategia LOT zakłada, że do 2020 r. liczba przewożonych pasażerów ma wynosić ponad 10 mln rocznie.

Milczarski mówił we wtorek, że w 2016 r. LOT przewiezie 5,5 mln pasażerów. Te cele LOT chce realizować z wykorzystaniem 16 dreamlinerów (obecnie 6), 400 nowych pilotów i ponad 1000 dodatkowych pracowników personelu pokładowego. Obecnie dla spółki pracuje 419 pilotów i ponad 670 osób personelu pokładowego. Za cztery lata linia ma być rentowna i mieć 25 proc. udział w polskim rynku. W czerwcu br. LOT zaczął zarabiać na lataniu osiągając dodatni wynik na działalności podstawowej.

PAP, awi