O tym, że Kongres 590 ma przynieść odpowiedzi na wyzwania, przed którymi stoi polska gospodarka, mówiła w czasie swojego wystąpienia premier Beata Szydło.
- Te wyzwania są z jednej strony długoterminowe, z drugiej strony mamy teraz w perspektywie kilku kwartałów do czynienia z lekkim spowolnieniem gospodarczym. Patrząc na ten krótki termin, to przede wszystkim ważne jest, aby uruchomić inwestycje infrastrukturalne, inwestycje w samorządach, inwestycje drogowe, kolejowe, w energetyce, ponieważ jest to bardzo istotne, aby ten wzrost gospodarczy w 2017 roku przyspieszył. W perspektywie długoterminowej cały czas trzeba bardzo mocno pracować nad tym, aby poprawiać warunki dla rozwoju przedsiębiorczości w Polsce, czego istotnym elementem jest przedstawiana przy okazji Kongresu 590 tzw. Konstytucja dla Biznesu – mówi gość radiowej Jedynki. – Na koniec dnia to siła polskiej przedsiębiorczości będzie decydowała o sile polskiej gospodarki – dodaje.
Paweł Borys To siła polskiej przedsiębiorczości będzie decydowała o sile polskiej gospodarki.
Poprawa warunków prowadzenia biznesu w Polsce
To właśnie „Konstytucja dla biznesu”, której założenia na Kongresie 590 zaprezentuje w piątek wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki, ma sprawdzić, że polska przedsiębiorczość nabierze wiatru w żagle.
- Udało nam się awansować o jedno miejsce w rankingu Doing Business. Natomiast widać, że cały czas sporo mamy do zrobienia w Polsce, jeżeli chodzi o warunki prowadzenia działalności gospodarczej. Cały czas liczba procedur prawnych, administracyjnych jest dosyć uciążliwa, także kwestia przejrzystości systemu podatkowego. „Konstytucja dla biznesu” oraz pakiet 100 ułatwień dla firm wprowadzają szereg elementów, które mogą ułatwić życie polskim przedsiębiorcom. Są to takie elementy jak klauzula pewności prawa, rozstrzyganie pewnych sporów na korzyść przedsiębiorcy, zwolnienie najmniejszej działalności gospodarczej z podatku, kwestia ułatwień dotyczących systemu składkowego, zlikwidowanie REGON – wylicza Paweł Borys.
Inwestycje publiczne motorem gospodarki
To będzie stanowić pierwszy filar dla zmian w polskiej gospodarce. Drugim zaś filarem mają być inwestycje.
Paweł Borys Inwestycje publiczne powinny wyraźnie przyspieszyć w połowie przyszłego roku, będą motorem gospodarki.
- Źródeł inwestycji jest kilka. Z jednej strony mówimy o inwestycjach publicznych. Są to głównie inwestycje drogowe, kolejowe, infrastrukturalne. W tej chwili widać, że te inwestycje startują, a połowie przyszłego roku, wydaje mi się, że powinny wyraźnie przyspieszyć, będą motorem gospodarki – przewiduje gość radiowej Jedynki. - Mówię tu również o inwestycjach samorządowych, które w tym roku głównie odpowiadają za spadek dynamiki wzrostu inwestycji i wzrostu Produktu Krajowego Brutto - dodaje.
Firmy w końcu zaczną inwestować?
Jak przewiduje ekspert, przyspieszą nie tylko inwestycje publiczne, ale i prywatne.
- Firmy są w tej chwili w dosyć dobrej sytuacji finansowej, ale wstrzymują się z inwestycjami, pomimo tego, że popyt na rynku jest dosyć widoczny, ale generalnie w otoczeniu Polski jest sporo niestabilności. Biorąc pod uwagę dobrą sytuację na rynku pracy, rosnące wynagrodzenia, firmy będą miały silne bodźce do zainwestowania w poprawę efektywności i prędzej czy później te inwestycje przyjdą – ma nadzieję Paweł Borys.
Przyciągnięcie inwestorów zagranicznych
Gość radiowej Jedynki liczy również, że w 2017 roku w Polsce pojawią się kolejne, duże inwestycje zagraniczne.
- Bardzo nam zależy, by były to inwestycje z większą wartością dodaną, jak najwięcej inwestycji takich jak centra badawczo-rozwojowe czy ostatnie inwestycje motoryzacyjne. Te inwestycje w tej chwili też przyspieszają i to, pomimo spowolnienia w II połowie 2016 roku, pozwala jednak z pewnym optymizmem patrzeć na rok 2017 – podkreśla Paweł Borys.
Zrównoważony rozwój
Rzeszów i region Podkarpacia przez dwa dni trwania Kongresu 590 z pewnością uznać można za gospodarczą stolicę Polski. Jednak Polsce powinno zależeć na bardziej zrównoważonym rozwoju również na co dzień.
- To jest bardzo ważne wyzwania dla Polski, aby ten wzrost nie skoncentrował się w Warszawie, czy pięciu największych aglomeracjach – zaznacza rozmówca Jedynki. – Rzeszów jest bardzo dobrym przykładem, wzorem dla mniejszych aglomeracji, jak można zbudować regionalną siłę biznesu, poprawić jakość życia i infrastrukturę – dodaje.
Jak przewiduje ekspert, wraz z tym, jak sytuacja na rynku pracy w dużych miastach będzie stawać się coraz bardziej napięta, przedsiębiorcy będą szukali okazji do inwestowania w mniejszych aglomeracjach.
- Przez to ten wzrost będzie bardziej zrównoważony – podkreśla Paweł Borys. – Mamy dużo środków do inwestycji w najbliższych latach w Polsce Wschodniej. To może powodować, że te mniejsze ośrodki będą w stanie przy dobrej logistyce, dostępności pracowników pozyskiwać ciekawe inwestycje – dodaje.
Regiony powinny postawić na specjalizacje
Jak zauważa Paweł Borys, przykłady dobrych strategii regionalnych pokazują, że warto szukać swojej specjalizacji.
- Mówi się o tzw. branżowych klastrach, czyli skoncentrowaniu na pewnej branży i różnego typu produktach, usługach dookoła tej specjalizacji, to tworzy pewien ekosystem regionalnego rozwoju pewnych branż. Te mniejsze ośrodki powinny szukać swoich branż, zapewniając inwestorom dostęp do wykwalifikowanych pracowników w tej właśnie branży, tworząc też pewne rozwiązania infrastrukturalne czy podatkowe, sprzyjające lokowaniu tam inwestycji – podkreśla ekspert.
Kongres 590 potrwa do piątku, a relacje z niego do usłyszenia na antenie radiowej Jedynki oraz Polskiego Radia 24, a także na portalu www.gospodarka.polskieradio.pl.
Błażej Prośniewski, awi