Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 21.04.2017

Stawka VAT na e-booki w dół? Projekt w Sejmie

Kluby Kukiz'15 i Nowoczesna zapowiedziały w czwartek w Sejmie poparcie noweli, której celem jest obniżenie stawki VAT na e-booki do 5 proc. i e-publikacje do 8 proc. PiS, PO i PSL są przeciw inicjatywie. Zgłoszono wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu; głosowanie w piątek.

W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy od towarów i usług autorstwa grupy posłów Kukiz'15.

Jak czytamy w uzasadnieniu, inicjatywa ma na celu zrównanie stawek VAT na e-booki i książki oraz gazety i ich e-wydania, poprzez obniżenie stawek VAT na publikacje elektroniczne. Projekt upraszcza także przepisy VAT w zakresie opodatkowania książek, gazet, czasopism i innych publikacji.

Stanisław Tyszka (Kukiz'15) wskazał, że książki papierowe są opodatkowane 5-proc. VAT-em. Z kolei książki w formie elektronicznej - 23-proc.

- Proponujemy, żeby wprowadzić na książki elektroniczne stawkę 5 proc., taką samą jak na książki papierowe i również proponujemy, żeby obniżyć stawkę na wydania elektroniczne, prasę elektroniczną do 8 proc., tak jak są opodatkowane gazety papierowe - wyjaśnił poseł Kukiz'15.

Projekt ustawy wprowadza zasady opodatkowania e-publikacji

Jak wynika z uzasadnienia, projekt ustawy wprowadza zasady opodatkowania e-publikacji, które obowiązują obecnie we Francji i Włoszech oraz które zaczną obowiązywać od nowego roku w Belgii. Projekt wykonuje również przepisy zaprezentowanego 1 grudnia 2016 r. przez Komisję Europejską projektu nowelizacji dyrektywy VAT, zgodnie z którym państwa członkowskie mają prawo do stosowania obniżonej stawki VAT na e-booki.

Tyszka wskazał, że obecnie udział e-książek i e-publikacji na rynku czytelniczym wynosi ok. 3,5 proc. - Ten niski udział wynika oczywiście z zaporowego opodatkowania tych publikacji, które faktycznie stanowi dyskryminację publikacji elektronicznych - ocenił.

Zdaniem Kukiz'15, książki i czasopisma powinny być opodatkowane jednakowo bez względu na formę ich wydania, bowiem czytelnik kupując publikację, nabywa jej treść, a nie nośnik, na którym jest ona zapisana.

Tyszka wyraził nadzieję, że projekt będzie miał pozytywny wpływ na czytelnictwo w Polsce, które "nie ma się dobrze". - Z badań Biblioteki Narodowej wynika, że w 2015 roku tylko 37 proc. obywateli miało w ręku jedną lub więcej książek. Jak wiemy, ludzie coraz chętniej korzystają z nośników elektronicznych w związku z tym ich niższa cena (...) wpłynie pozytywnie również na czytelnictwo - dodał.

Budżet po wejściu w życie ustawy może stracić ok. 63 mln zł

Tyszka wskazał, że w kontekście "statystycznym" budżet po wejściu w życie tej ustawy może stracić ok. 63 mln zł. "Natomiast jesteśmy przekonani i wskazują tak wszystkie badania, że w momencie obniżenia opodatkowania wyższa sprzedaż e-książek, e-publikacji zrekompensuje budżetowi państwa utratę tych dochodów" - wyjaśnił.

Łukasz Schreiber (PiS) powiedział, że problemem dot. tej ustawy jest dyrektywa unijna, która uniemożliwia kształtowanie przez państwa niższego VAT-u na e-booki i publikacje elektroniczne. Według niego prowadzone są prace nad zmianą tej dyrektywy, jednak nie wiadomo, kiedy się one zakończą i z jakim skutkiem. Wobec tego klub Prawa i Sprawiedliwości złożył wniosek o odrzucenie projektu ustawy.

Wiceminister finansów Paweł Gruza powiedział, że rząd popiera i pracuje nad projektem zmiany dyrektywy unijnej. - Pracujemy aktywnie nad treścią tych przepisów i tej zmiany legislacyjnej co do dyrektywy. Pojawia się szereg merytorycznych wątpliwości, jak sformułować zakres tego uprawnienia tak, aby pod tym przywilejem nie kryły się treści czysto rozrywkowe związane z muzyką, czy z filmami - wskazał Gruza.

PAP, awi