Uzasadnienie decyzji Rady poznamy po 16:00. Obecnie podstawowa stopa procentowa Narodowego Banku Polskiego wynosi 1,5 procent. Ostatni raz stopy procentowe zostały zmienione w marcu 2015 roku, gdy RPP obniżyła je o 50 punktów bazowych.
Ekonomiści i eksperci spodziewali się takiej decyzji
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej jest zgodna z przewidywaniami ekonomistów i ekspertów. Michał Stajniak z XTrade Brokers w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia przypomniał o słowach prezesa NBP Adama Glapińskiego, że stopy procentowe na obecnym poziomie mogą pozostać do końca tego roku, a być może nawet dłużej. Jak zastrzegł Stajniak, w sprawie stóp najwięcej będzie zależało od kondycji polskiej gospodarki. Jak podkreślił, jeśli prognozy wzrostu PKB się potwierdzą, to wkrótce w gospodarce może się pojawić inflacja, skutkująca presją cenową, a w konsekwencji - możliwą podwyżką stóp procentowych.
Na niskich stopach korzysta giełda
Ekonomiści banku ING spodziewają się, że podwyżka nastąpi dopiero w czwartym kwartale 2018 roku. Do tego czasu stopy będą niskie, co jest korzystne dla giełdy. Jak wskazuje Tomasz Wyłuda z biura maklerskiego ING, ze względu na niską opłacalność trzymania pieniędzy na lokatach, inwestorzy będą chętniej wchodzić na giełdę. Niskie stopy to też korzystna sytuacja dla spółek giełdowych, które nie będą musiały płacić wyższych odsetek, a zatem zanotują zwiększone zyski.
Tani pieniądz to mniejsze oszczędności
Obecny poziom stóp procentowych zdecydowanie zniechęca do oszczędzania. Polacy już od kilku miesięcy wycofywali z bankowych lokat więcej pieniędzy niż na nie wpłacali. W samym maju saldo lokat stopniało bez mała o 4 mld złotych – wynika z najświeższych danych NBP. Do tej pory było jednak tak, że choć lokaty topniały, to coraz więcej pieniędzy Polacy trzymali na kontach oszczędnościowych i bieżących. Po prostu jeśli oprocentowanie lokat jest niemal zerowe, to nie ma sensu blokowanie na nich środków. W maju br. stało się inaczej. Polacy wypłacali pieniądze nie tylko z bankowych lokat, ale też kont. Efekt? Na koniec maja osoby fizyczne trzymały w bankach niecałe 610 mld złotych. To o prawie 5,3 mld zł mniej niż miesiąc wcześniej. To największa kwota, jaką Polacy wycofali z systemu bankowego od końca 1996 roku – wynika z danych NBP.
Spadek skłonności Polaków do oszczędzania w ostatnim czasie potwierdza również raport "Polska i Europa. Wyzwania i ograniczenia", przygotowany przez Związek Banków Polskich. Mniej pieniędzy odkładają zarówno przedsiębiorcy, jak i "zwykli" konsumenci.
IAR, PAP, polskieradio.pl, md