Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 31.10.2017

GUS: wzrost cen w październiku wyniósł 2,1 proc. r/r

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według eksperymentalnego szybkiego szacunku w październiku 2017 r. w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,5 proc. a w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,1 proc.
Posłuchaj
  • Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki podkreśla, że ceny w październiku wzrosły wyraźnie w stosunku do września./IAR/
  • Ekonomista wyjaśnia, że inflacja rośnie przede wszystkim z powodu droższej żywności i paliw./IAR/.

Więcej danych o poziomie cen w październiku poznamy 13 listopada. We wrześniu inflacja wyniosła 2,2 procent rok do roku.

Inflacja rośnie przez ceny paliw i żywności

Główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki podkreśla, że ceny w październiku wzrosły wyraźnie w stosunku do września. Inflacja liczona miesiąc do miesiąca wyniosła 0,5 procent.

Ekonomista wyjaśnia, że inflacja rośnie przede wszystkim z powodu droższej żywności. Wyższe są też ceny paliw, co przekłada się na droższy transport.

Spodziewano się nieco większego spadku cen

Analitycy mBank obstawiali nieco głębszy spadek (2,0%), bazując prognozę na nieco wyższych od sezonowego wzorca cenach żywności (+0,8%), stabilizacji cen paliw oraz korekcie (w dół) niektórych kategorii bazowych, które wygenerowały niespodzianki in plus w poprzednim miesiącu.

Jak napisali w swoim komentarzu po publikacji szybkiego wskaźnika, różnica pomiędzy prognozą i odczytem nie jest duża, a więc możliwa jest kumulacja mikro-niespodzianek w wielu kategoriach.

"Obstawialibyśmy jednak wyższe ceny żywności jako przyczynę, stąd też szacunek inflacji bazowej pozostawiamy bez zmian (0,8% r/r), napisano w komunikacie.  

Analitycy mBanku przypominają, że w poprzednim miesiącu pisali, że wrzesień wyznaczy lokalną górkę inflacji i w tym kontekście odczyt październikowy tezę tę potwierdza.

Wzrost inflacji do 2,2 - 2,3 proc. w II połowie 2018 r.

"Według naszych szacunków w okolice 2,2-2,3 (i powyżej) wrócimy na trwale dopiero w drugiej połowie 2018 roku. Implikuje to, że przynajmniej część oczekiwań na zacieśnienie polityki pieniężnej powinna się z biegiem czasu skorygować. Wciąż trudno zgodzić się nam z tezą, że ostatnio bardziej jastrzębi członkowie RPP wskazują na coś więcej niż tylko pewien margines poglądów w RPP. Konsensus jest nadal gołębi."

Wcześniej analitycy spodziewali się trochę większego spadku inflacji

Analitycy mBanku oceniali w swoim porannym komentarzu, że nastąpił nieznaczny spadek inflacji w ujęciu rocznym (z 2,2% do 2,0%) z uwagi na zachowanie cen odzieży i obuwia (przesunięcie wzorca sezonowego) oraz stabilizację cen paliw w ujęciu miesięcznym.

Podobnie na 2 procent oceniają inflację w ujęciu rocznym eksperci z Banku Millenium.

Analitycy BGK zakładali natomiast nieznaczne obniżenie rocznego indeksu do 2,1 proc. z 2,2 proc. miesiąc wcześniej.

"Nasza prognoza kształtuje się blisko mediany oczekiwań rynkowych 2,0 proc., tak więc jej realizacja powinna być przyjęta ze spokojem' czytamy w komentarzu porannym BGK.

NRG, komunikat GUS, jk