Logo Polskiego Radia
wnp.pl
Jarosław Krawędkowski 06.12.2017

Samochody elektryczne - szansa czy zagrożenie dla stacji paliw?

W związku z rewolucją w sferze komunikacji i rozwojem elektromobilności stacje benzynowe będą musiały sprostać nowym wyzwaniom. Uczestnicy debaty „Dystrybucja paliw. Nowe trendy na rynku” w czasie konferencji Nafta/Chemia 2017 zgodzili się, że stacje nowych czasów mogą być coraz mniej benzynowe.

- To prawda, że paliwa stanowią gros naszej sprzedaży, jednak aż w 15 obiektach za więcej niż połowę marży odpowiadają produkty pozapaliwowe - przyznaje Krzysztof Łagowski, dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej PKN Orlen. Jego zdaniem stacje paliwowe muszą się dostosowywać do zmieniających się wymogów klientów.

- Oczywiście, że stacje są czymś innym, niż jeszcze były kilkanaście lat temu. Obecnie to miejsca, w których klienci chcą zaspokoić jak najwięcej swoich potrzeb - wtóruje Adam Pawłowicz, wiceprezes zarządu Lotos Paliwa. - Problem w tym, ze zmiany są bardzo szybkie, a o niektórych jeszcze nie wiemy - przyznaje Pawłowicz.

Sporo emocji budzi kwestia elektromobilności, i czy to zagrożenie dla tradycyjnych stacji paliw, czy też możliwość nowego biznesu.

Krzysztof Starzec, starszy dyrektor ds. paliw Circle K Polska uważa, że wszystko będzie zależało od powszechności samochodów elektrycznych. Jego spółka już zresztą wdraża w Skandynawii szeroki program inwestycyjny, który bierze pod uwagę nowe trendy. Jednak w niektórych krajach zmiany zachodzą wolniej, stąd inwestycje będą szły w innym tempie.

Jak zauważa Maksymilian Graś z Polskiej Izby Paliw Płynnych nadal podstawowym czynnikiem jest ekonomika funkcjonowania stacji. Po prostu biznes musi się opłacać. Co ciekawe, być może czeka nas czas większej automatyzacji stacji i budowa większej liczby (lub zamiana na nie) obiektów samoobsługowych. Po prostu wzrost kosztów pracowniczych w ostatnich latach daje się koncernom coraz bardziej we znaki.

W biznesie paliwowym są także i dobre informacje. Wszyscy sprzedawcy zanotowali w ciągu roku wzrost sprzedaży oleju napędowego. - To efekt tzw. pakietu paliwowego i skutecznej walki państwa z szarą strefą - mówi Leszek Wieciech, szef Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. Choć, jak zaznacza, handlujący nielegalnym paliwem nowe przepisy próbują omijać.

Dariusz Malinowski