Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Adam Kaliński 02.01.2018

Zarabiając na wynajmie mieszkania trzeba podzielić się z fiskusem

Z analiz rynku nieruchomości mieszkalnych wynika, że w 2018 roku utrzyma się, zwłaszcza w największych miastach, duży popyt na rynku lokali na wynajem. Małe mieszkania i kawalerki do wynajęcia są bardzo poszukiwane – zwłaszcza – przez młode pary i studentów.

Bardziej zapobiegliwi, którym pozwalają na to dochody, inwestują pieniądze w kupno mieszkania pod wynajem, wychodząc z założenia, że to korzystniejsza inwestycja aniżeli bankowe lokaty, giełda czy zagraniczne waluty.

Obecnie średnia rentowność wynajmu wynosi 5-6 proc. w skali roku, zaś lokat bankowych około 2 proc. Nawet jedno posiadane na wynajem lokum może być źródłem regularnego i niezłego dochodu.

Jaką formę opodatkowania wybrać

Od dochodu z najmu trzeba jednak zapłacić podatek. Możliwość „uratowania” pieniędzy sprawia jednak, że – jak się szacuje – w Polsce około 70 proc. wynajmujących nie rozlicza się z urzędem skarbowym, albo zaniża kwotę wynajmu sporo przy tym ryzykując.

Wynajmując mieszkanie nalezy wybrać formę rozliczenia się z fiskusem i skalkulować, która nam się bardziej opłaca. Może to być podatek w formie ryczałtu wynoszący 8,5 proc. kwoty widniejącej w umowie najmu.

Na przykład, za wynajęcie mieszkania za 2 tys. złotych miesięcznie urząd skarbowy dostanie 170 złotych. Jeżeli osobie wynajmującej do 2 tys. doliczymy np. 500 złotych miesięcznie za media (prąd, woda, gaz) to w rozliczeniu z fiskusem kwoty tej nie dodajemy.

Wybór ryczałtowej formy opodatkowania należy zgłosić skarbówce do dwudziestego dnia miesiąca następnego po otrzymaniu pieniędzy od najemcy. Również w tym terminie trzeba zapłacić podatek.

Innym sposobem opodatkowania jest zsumowanie kwoty zarobionej na wynajmie z naszymi pozostałymi dochodami i rozliczenie się według obowiązującej skali podatkowej przy składaniu PIT-u.

Co można odliczyć

W tym wypadku, jeśli mieścimy się w pierwszym progu, z otrzymanych za wynajem pieniędzy trzeba będzie oddać państwu 18 proc., a jeśli w drugim – 32 proc. Ułatwieniem jest to, że w tym wariancie rozliczamy się z urzędem skarbowym raz w roku. Podobnie, jak w wariancie pierwszym też możemy odliczyć kwoty opłat za media.

Warto wiedzieć, że odliczeniu podlegają też inne opłaty np. za ubezpieczenie wynajmowanego lokalu, jego malownie, remont oraz podniesienie standardu przez zakup sprzętów – np. nowej kuchni czy mebli.

Katalog ulg jest szerszy, ale wszystkie odliczenia trzeba udokumentować rachunkami. Odliczyć można nawet odsetki od kredytu, jeśli z niego skorzystaliśmy kupując mieszkanie, a potem je wynajmując.

Ten ostatni przykład pokazuje, że zarabiać na wynajmie możemy nabywając lokal na kredyt i spłacając go środkami uzyskanymi z wynajmu.

Adam Kaliński, NRG