Dotąd wystarczyła jedna strona oświadczenia dla urzędu pracy i jedna strona oświadczenia dla pracodawcy. Nowe przepisy spowodowały, że minimalna liczba stron, które trzeba dostarczyć do urzędu pracy wynosi aż osiem.
Coraz więcej papierologii
Główne trudności wynikają m.in. z wydłużenia procedury weryfikacji oświadczeń, zwiększonej liczby załączników do wniosku i wymogu obecności cudzoziemca w Polsce do zarejestrowania dokumentu.
Zdaniem ekspertów Personnel Service, firmy specjalizującej się w rekrutacji i zatrudnianiu pracowników z Ukrainy w Polsce, Urzędy pracy są nieprzygotowane na zmiany w zatrudnianiu cudzoziemców.
Oświadczenia czekają na rozpatrzenie
Jak skomentował Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service, zmiany w teorii miały porządkować proces zatrudniania cudzoziemców i pozwalać na lepszą kontrolę oświadczeń
"W praktyce na razie mamy do czynienia z chaosem. Proces uległ znacznemu wydłużeniu, formalności stały się bardziej uciążliwe, przez co sporo oświadczeń złożonych w pierwszych dniach roku nadal czeka na zatwierdzenie. Co istotne, wystarczy, że taki stan rzeczy utrzyma się przez dwa miesiące, a spowoduje to duże komplikacje dla polskiej gospodarki" – ocenił Inglot.
Drastyczny spadek liczby wydawanych dokumentów
Z wstępnych szacunków Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w 2017 roku zostało wydanych 1,8 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom. To oznacza, że każdego dnia roboczego rejestrowano nawet 7 200 oświadczeń w całej Polsce. Obecnie wydawanych jest 10-ktornie mniej dokumentów tego typu dziennie.
ak, NRG