Logo Polskiego Radia
Jedynka
Michał Dydliński 24.04.2018

Walka ze smogiem. Jest postęp, ale czy to wystarczy?

Rząd robi postępy w walce ze smogiem - przyznaje Polski Alarm Smogowy - ale w dużej części nie wywiązuje się ze składanych wcześniej obietnic. Rzeczą pozytywną dostrzeżenie - po raz pierwszy w historii przez władze -  problemu ubóstwa energetycznego, które dotyka 12 procent społeczeństwa  - mówi Andrzej Guła z organizacji Polski Alarm Smogowy.
Posłuchaj
  • Walka ze smogiem. Jest postęp, ale czy to wystarczy? (Aleksandra Tycner/Naczelna Redakcja Gospodarcza)
Czytaj także

- Jeżeli chcemy skutecznie walczyć ze smogiem, to musimy się zmierzyć z tym problemem. Jeżeli tego nie zrobimy, to działania antysmogowe nie przyniosą wymiernych rezultatów. Rząd zaproponował nowelizację ustawy o termomodernizacji i remontach, w której wprowadzono mechanizm wsparcia termomodernizacji. Ta ustawa była ostatnio w konsultacjach społecznych. One zakończyły się kilka dni temu, mam nadzieję, że już wkrótce doczekamy się takiego realnego mechanizmu, który będzie realizowany przez gminy. To jest jedna z pozytywnych rzeczy, że ten problem ubóstwa energetycznego został dostrzeżony - podkreśla.

Czyste powietrze w mieście

Głównym źródłem smogu w Polsce są stare domowe piece opalane byle czym. Andrzej Guła zwraca uwagę, że w Polsce nadal nie ma norm jakości węgla, mimo zapowiedzi, że zostaną one wprowadzone. Taka sytuacja sprawia, że do domów nadal są sprzedawane paliwa niskiej jakości - muły czy flotokoncentraty.

Walka ze smogiem powinna odbywać się na wszystkich szczeblach. Samorządy czasem zasłaniają się tym, że nie mają odpowiednich narzędzi prawnych. To tylko częściowo jest prawdą, bo na przykład już obecnie mogą  wprowadzać tak zwane strefy czystego transportu w miastach   - zauważa Jakub Jędrek z Polskiego Alarmu Smogowego. Jak wyjaśnia, są to obszary, do których nie mogą wjechać auta, które emitują dużo toksycznych spalin. Na razie nikt takich stref nie wprowadził, ale przymierzają się do tego Kraków i Lublin.

Auta a smog

Jakub Jędrek wskazuje, że w miastach źródłem smogu są stare samochody, w tym takie, które w ogóle nie powinny jeździć, bo na przykład mają usunięte filtry cząstek stałych DPF. Jak mówi Jędrek, po wycięciu takiego filtra samochody powinny tracić homologacje. Rozmówca NRG przyznaje przy tym, że w Polsce jest problem z kontrolą tego typu modyfikacji.

W dodatku wiele warsztatów  samochodowych  oferuje usuwanie filtrów DPF - reklamują te usługi w Internecie czy   czasopismach branżowych. Warto wiedzieć, że jest to zabieg nielegalny, choć na razie bezkarny.

Tymczasem koszty jakie ponosi gospodarka z powodu zanieczyszczonego powietrza, a więc dodatkowych leków, absencji w pracy, hospitalizacji  wynoszą kilkanaście miliardów zł rocznie.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Aleksandra Tycner, md