Minister środowiska Henryk Kowalczyk, zwracając się z sejmowej mównicy do opozycji, wskazywał na pilną potrzebę zmian w przepisach dotyczących gospodarowania odpadami przez gminy.
Największym problemem wysypiska „bez właściciela”
− Głównym powodem pożarów jest to, że bez żadnej odpowiedzialności odpady były przywożone i porzucane bez żadnego zagospodarowania. To jest przyczyna kłopotów samorządów. Musimy po was sprzątać. Tak to w tej chwili wygląda - mówił minister Henryk Kowalczyk do przedstawicieli opozycji.
Szczególne rozwiązania zawarto w dwóch ustawach: o odpadach i inspekcji ochrony środowiska.
Będzie kaucja i monitoring wysypisk
Zakładają gwarancje finansowe dla podmiotów, które prowadzą składowiska - tak, by w razie nielegalnego porzucenia odpadów znalazły się środki na ich utylizację.
Przerażające wyniki badań płonących wysypisk: do powietrza i gleby trafiały metale ciężkie – ołów, arsen, kadm…
Poza tym instalacje mają być objęte obligatoryjnym monitoringiem. Zwiększone mają też zostać uprawnienia Inspekcji Ochrony Środowiska.
Rządową regulację poparło 423 posłów, przeciw był 1. Od głosu wstrzymało się 4 posłów.
Regulacja będzie teraz omawiana teraz przez Senat.
IAR, PAP, jk