Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Adam Kaliński 07.12.2018

Gdzie w Polsce powstaje najwięcej mieszkań? Duże dysproporcje

Na warszawskiej Woli w pierwszych trzech kwartałach tego roku oddano do użytkowania więcej domów i mieszkań niż w całych województwach lubuskim, opolskim i świętokrzyskim, a niewiele mniej niż w podlaskim i warmińsko-mazurskim - dowiadujemy się z analizy Home Brokera.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w okresie styczeń-wrzesień 2018 r. oddano w Polsce do użytkowania 129,8 tys. lokali mieszkalnych. W całym poprzednim roku było to 178,3 tys.

Metro napędza inwestycje mieszkaniowe

W okresie styczeń-wrzesień 2018 r. w Warszawie oddano do użytkowania 16 835 lokali mieszkalnych. Najwięcej (3109 – 22,4 na 1000 mieszkańców) na napędzanej drugą linią metra Woli, potem na Białołęce (2323 – 20 na 1000 mieszk.) i Pradze-Południe (2181 – 12,2 na 1000 mieszk.).

Tylko 116 lokali mieszkalnych oddano do użytkowania w Śródmieściu (1 na 1000 mieszkańców), które słynie z najwyższych cen mieszkań i gęstej zabudowy. Gęsta zabudowa jest przyczyną niewielkiej liczby nowych inwestycji – nie ma gdzie budować, a nieliczne dostępne działki są bardzo drogie. Wg danych GUS w 2016 r. na warszawskim Śródmieściu nie oddano do użytkowania ani jednego mieszkania.

Zamieszkana przez bez mała 140 tys. osób Wola wybudowała w dziewięć miesięcy tyle mieszkań co 540-tys. Poznań. Więcej mieszkań powstało jedynie w Gdańsku, Krakowie i Wrocławiu. Pod względem liczby mieszkań oddanych do użytkowania najbardziej dynamiczna warszawska dzielnica wygrywa z trzema województwami (lubuskie, opolskie i świętokrzyskie), a nieznacznie przegrywa z dwoma kolejnymi (podlaskie i warmińsko-mazurskie).

Dwa bieguny

Przez trzy kwartały bieżącego w roku w Warszawie oddano do użytkowania 9,5 lokali mieszkalnych na 1000 mieszkańców. W Gdańsku wskaźnik ten wyniósł 9,8, Wrocławiu 11,1, a niewielkiej Wrześni – 10. Spośród miast wojewódzkich na przeciwnym biegunie (liczba mieszkań oddanych do użytkowania na 1000 osób mniejsza niż 2,5) znalazły się Katowice, Bydgoszcz i Olsztyn. W przedziale 2,5-3 wskaźnik ten mieści się w Łodzi, Zielonej Górze i Toruniu.

W Częstochowie, Sosnowcu i Radomiu (to miasta z 200-230 tys. mieszkańców) powstało odpowiednio 1,2, 1,3 i 1,7 lokali mieszkalnych na 1000 osób. W wielu miastach Śląska sytuacja jest wręcz katastrofalna. W Zabrzu (ponad 170 tys. mieszkańców) oddano do użytkowania 157 lokali mieszkalnych (0,9 na 1000 osób), a w Bytomiu i Rudzie Śląskiej po 80-90, co daje wskaźnik na 1000 mieszkańców na poziomie odpowiednio 0,5 i 0,7.

Niektóre miasta wyludnią się

Według prognoz demografów liczba ludności tych miast spadnie do 2050 r. o 30 proc. lub więcej. Najgorsze prognozy dotyczą Bytomia i Zabrza, w których spadek liczby ludności ma wynieść około 50 proc.

W tych miastach nie ma kto ani dla kogo budować. Przy średniej dla całego kraju 3,4 mieszkania na 1000 mieszkańców, w woj. śląskim wybudowano 1,9 mieszkania.

Home Broker, ak, NRG